Według nowego raportu dowiedzieliśmy się, że Tesla wydała nakaz wycofania z ruchu drogowego dokładnie 9537 swoich pojazdów na rynku amerykańskim. Chodzi dokładnie o 9136 modeli X pochodzących z 2016 roku oraz 401 modeli Y z 2020 roku. Zanim to jednak nastąpiło, amerykańska firma poinformowała o tym problemie National Highway Traffic Safety Administration. 

 

Data dodania: 2020-12-27

Wyświetleń: 1219

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Tesla wycofuje ponad 9500 pojazdów na przegląd

Wszystkie pojazdy z listy mają zostać przekazane do przeglądu, ewentualnych napraw i testów. 

Z pewnością dla niektórych kasyno z bonusem na start bez depozytu mogą być świetnym miejscem do zdobycia gotówki na nowy model od Tesli. Ten światowy lider w dziedzinie produkcji stylowych pojazdów elektrycznych ma w swoim dorobku już kilka interesujących modeli. Niestety co jakiś czas boryka się z problemami technicznymi. Jednym z tego dowodów jest fakt, iż Tesla skierowała blisko 10 tysięcy swoich pojazdów na przegląd i naprawy.

W przypadku modelu X z 2016 roku wykryty problem dotyczy nieprawidłowego wykończenia dachu, gdzie aplikacje kosmetyczne mogły zostać nałożone bez podkładu. Taka sytuacja sprawia, że przy dużych prędkościach może dojść do odpadnięcia wykończenia dachu, a co za tym idzie, można stworzyć zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Tesla chce dokładnie sprawdzić ten element, po czym ponownie nałoży podkłady i kleje, aby wykończenie przylegało prawidłowo.

Ponad 400 wycofanych modeli Y z tego roku może posiadać luźne śruby w przednim górnym wahaczu. Ponieważ łączy się on ze zwrotnicami samochodu, w razie awarii może mieć bardzo zły wpływ na zdolność kierowania samochodem. Tesla w przesłanym raporcie do NHTSA zaznaczyła, że wie tylko o trzech pojazdach dotkniętych luźnymi śrubami, jednak woli dmuchać na zimne, aby nie doprowadzić do wypadków drogowych. Amerykańska firma bezpłatnie przetestuje i naprawi pojazdy, których dotyczy problem.

To nie pierwsza tego typu sytuacja w Tesli. W 2015 roku u ponad 90 tysięcy modeli S zauważono możliwe problemy z pasem bezpieczeństwa. W 2017 roku z kolei ponad 53 tysiące modeli S i X zostało wezwanych na sprawdzenie wykrytej usterki hamulca postojowego. Największa jednak akcja miała miejsce w 2018 roku, kiedy w przypadku aż 123 tysięcy modeli S zbudowanych przed kwietniem 2016 roku należało sprawdzić układ kierowniczy. Jak zatem widać, firma boryka się co jakiś czas z problemami technicznymi, jednak stara się błyskawicznie na nie reagować, za co z pewnością należą jej się pochwały.

Tesla z wartością ponad 500 mld dolarów!

Tesla z pewnością może zaliczyć obecny rok do udanych. Co prawda w związku z pandemią i nadmiarem zamówień boryka się z wieloma opóźnieniami, jednak nie przeszkodziło jej to przekroczyć magicznej bariery. Otóż wartość tej firmy osiągnęła sumę 500 mld dolarów. Żadna jeszcze firma motoryzacyjna nie znalazła się na tym poziomie. Ponadto w sytuacji, gdy zsumujemy ze sobą rynkową wartość takich marek jak Toyota, Ford, General Motors czy Fiat, to się okaże, że razem są one mniej warte od Tesli! Między styczniem a listopadem akcje producenta elektrycznych aut na giełdzie wzrosły o 550 procent, z 86 do 549 dolarów za sztukę. Dzięki temu Elon Musk może się pochwalić obecnością na 2. miejscu najbogatszych ludzi na świecie. Tesla oczywiście nie poprzestaje na tych sukcesach. Już teraz Musk zapowiada, że powoli wchodzący w życie projekt Tesla Semi pozwoli w przyszłości zyskać zasięg elektrycznego ciągnika siodłowego do 800, a potem 1000 kilometrów. Aktualnie eksperci mówią, że nie jest to możliwe, choć amerykańska firma już niejednokrotnie była w stanie nas zaskoczyć.


Uwaga: treść zawiera łącza lub odniesienia do hazardu, a to może być niebezpieczne, ponieważ hazard niesie ryzyko uzależnienia się i poniesienia strat finansowych. Pamiętaj, że każda gra wiąże się z możliwością utraty pieniędzy i z wywołaniem szkodliwych dla psychiki skutków. Bądź odpowiedzialny!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena