Rozgrzewkowy w tym przypadku nie brzmi profesjonalnie, ale w rzeczywistości nikt nie miał zamiaru odpuszczać z racji tego, że pula nagród wynosiła aż 600 tysięcy dolarów, a dla szczęśliwego zwycięzcy przeznaczono aż 240 tysięcy dolarów.
Cały turniej rozegrał się w dniach 28-31 maja. Błyskawiczny format rozgrywek elektryzował fanów, bo do gry zaproszono cztery najlepsze drużyny wiosennego sezonu LPL(Chiny) oraz LCK(Korea Południowa). Kibice liczyli na epickie mecze pełne dramaturgii i niesamowitych emocji – nie zawiedli się. Zawodnicy rywalizowali na tę chwilę o miano najlepszej ekipy w Azji.
Osiem ekip podzielono na dwie grupy 4-drużynowe. W każdej znalazła się ekipa numer 1 i 4 z danego regionu oraz 2 i 3 z drugiego. Do dalszej fazy rozgrywek awansowały dwie pierwsze w każdej grupy, a mecze rozgrywane były systemem BO1, czyli kto wygra jedną mapę ten zdobywa punkt. LPL miało w swoich szeregach takie drużyny jak JD Gaming, Top Esports, FunPlus Phoenix i Invictus Gaming. LCK natomiast reprezentowały następujące ekipy: T1, Gen.G Esports, DragonX i DAMWON Gaming.
Podsumowując, fazę grupową tego turnieju sporą niespodzianką jest awans zaledwie jednej drużyny z Korei Południowej do dalszego etapu rozgrywek. DragonX i T1 za burtą, czyli 2 i 4 drużyna światowego rankingu. Tylko Gen.G Esports obroniło honor LCK i awansowało do półfinałów, a równocześnie najlepszym zawodnikiem fazy grupowej został Gwak „Bdd” Bo-seong z tej ekipy.
Półfinały i finały rozgrywane zostały systemem BO5, czyli jedna drużyna musi wygrać minimum 3 mapy, aby pokonać swojego rywala. W pierwszym meczu półfinałowym doszło do starcia tytanów. Pierwszą mapę dosyć szybko wygrała ekipa JD Gaming, ale ostatecznie musiała pogodzić się porażką 1-3 z inną chińską ekipą FunPlus Phoenix. Najlepszym zawodnikiem pojedynku został Kim "Doinb" Tae-sang, który poprowadził kolegów do zwycięstwa.
W drugim meczu półfinałowym dosyć niespodziewanie, bo naprawdę łatwo i szybko wygrała chińska ekipa Top Esports. Tylko na jednej mapie rywalizacja trwała ponad 30 minut. Jedyna koreańska drużyna Gen. G Esports musiała pogodzić się z dominacją kolegów reprezentujących LPL i porażką 0-3. Graczem pojedynku został Bai "369" Jia-Hao.
Wielki finał to bratobójczy pojedynek ekip z Chin. Trzecia drużyna na świecie TopEsports po dosyć wyrównanym meczu ograła FunPlus Phoenix 3-1, czyli obyło się bez niespodzianki. Hung "Karsa" Hau-Hsuan przejął rolę prawdziwego lidera i poprowadził kolegów do ostatecznego triumfu. Wielkimi krokami zbliża się sezon letni w ligach League of Legends na wszystkich kontynentach. Warto urozmaicić sobie oglądanie poprzez obstawianie pojedynków ulubionych drużyn.