Zakłady sportowe dziś nie są dla nikogo zaskoczeniem, a zasady takiego komponowania kuponów, żeby miały one większe szanse na wygraną, są też dość znane. Sytuacja trochę się komplikuje, kiedy dochodzimy do esportów, bo choć wszystko jest na pierwszy rzut oka podobne, to niektóre szczegóły się zmieniają.
Kibice na całym świecie, niezależnie od dyscypliny sportowej, czekają na najważniejsze wydarzenia. W końcu to właśnie rywalizacja pomiędzy zawodnikami, tak bardzo ich interesuje, ale również daje możliwość oderwania się od codziennych trosk i zmartwień.
Prawie każdy człowiek lubi pobawić się od czasu do czasu przed komputerem bądź telewizorem. Podczas kwarantanny wielu z nas miało możliwość nacieszyć się grami online, bo i ilość czasu spędzonego w domu mocno wzrosła.
Rozgrywki League of Legends w Azji nie zostawiają swoich wiernych kibiców na lodzie. Nawet w przerwie między ligowym sezonem wiosennym i letnim w Chinach oraz Korei Południowej, zorganizowano specjalny turniej rozgrzewkowy.
Trudno dojść do zgody w temacie jednoznacznej definicji sportu jako takiego. Czy wymaga on aktywności fizycznej? Niekoniecznie. Czy musi brać w nim konkretnie ustalona liczba uczestników? Wszystko zależy od dyscypliny. To też pozwala wielu osobom podpinać rozgrywki sieciowe w popularnych tytułach pod definicję sportu. Ale czy jest o czym w ogóle mówić?
Wielkimi krokami zbliżamy się do ostatecznych rozstrzygnięć w pierwszym sezonie nowych rozgrywek organizowanych przez FACE IT oraz B Site. Turniej FLASHPOINT ma być alternatywą dla popularnego cyklu ESL PRO League.
Wielu z starszych panów jak i również pań kojarzy tą grę z lat 98-99. Bo właśnie wtedy miała swój początek. Latami gra zyskiwała zwolenników jak i krytyków. Zastanówmy się dlaczego gra nie szczycąca grafiką czy fabułą osiągnęła tak wiele?
