Pierwsze wymyślone, choć prowizoryczne zegarki były po prostu wbitymi w ziemię gałązkami - pierwowzorem dla późniejszych zegarów słonecznych, które okazały się najbardziej dokładne w wyznaczaniu godziny. Dosyć szybko odkrytą wadą zegara słonecznego okazało się to, że był on… słoneczny, a więc działał jedynie w ciągu bezchmurnego dnia.
W kolejnych latach ludzie prześcigali się w pomysłach jak mierzyć czas wieczorami, w deszczowe dni, bezsłoneczne pory roku, w pierwszej kolejności wyznaczając nacięcia na świecach, które to oznaczały kolejne godziny.
Kolejnymi wynalazkami były zegary na wodę a także klepsydry, w późniejszych latach zaczęły pojawiać się zegary mechaniczne najróżniejszego typu napędzane wahadłem i ciężarkami poruszającymi tryby we wnętrzu mechanizmu zegara. Zegary te ewoluowały zarówno do ogromnych konstrukcji, które znaleźć można do dziś dnia na dużych zabytkowych budynkach ratuszy, a także do małych, posiadających miniaturowych rozmiarów tryby, nakręcanych pokrętłem zegarków kieszonkowych, a następnie zegarków na rękę.
Historia zegarka, który znamy dzisiaj jest bardzo długa i kręta, przeszła bowiem ona przez najrozmaitsze stadia, nieustannie idąc naprzód i przeżywając swoisty regres, jednak udało się temu wynalazkowi przetrwać do dzisiejszych czasów. Obecnie znaleźć można setki najrozmaitszych zegarów i zegarków najróżniejszego typu. Naręczne zegarki nakręcane ewoluowały w zegarki z tarczą, napędzane elektronicznie a także zegarki cyfrowe, wyświetlające aktualną godzinę. Choć jeszcze kilkaset lat temu byłoby to nie do pomyślenia, aktualnie w każdym domu znajduje się przynajmniej kilka urządzeń do mierzenia czasu, a każdy ma przy sobie, choć mniej klasyczny zegarek, bowiem te, w dużej mierze zostały zastąpione urządzeniami elektrycznymi, takimi jak telefony czy smartfony.
Klasyczny zegarek jednak nie zakończył swojego żywota wraz z wejściem elektroniki i zegarka w telefonie.