Pewnie wiele osób zgodzi się, że często, nawet po obfitym obiedzie, ma ochotę na coś słodkiego. Raczej ciężko tą ochotę przypisać uczuciu głodu – przecież dopiero co skończyliśmy jeść posiłek. Dlaczego więc tak się dzieje? 

Data dodania: 2017-09-17

Wyświetleń: 866

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Na początek przyjrzyjmy się mechanizmom rządzącym uczuciem sytości i głodu. Podstawowym ośrodkiem piastującym kontrolę nad tymi odczuciami jest nasz ośrodkowy układ nerwowy, a w szczególności podwzgórze. Pobudzenie pewnych obszarów odpowiada za to, że czujemy głód, a pobudzenie innych obszarów podwzgórza – sytość. Oczywiście należy wspomnieć, że potrzeba jedzenia jest również regulowana przez inne obszary mózgu (obszary wzrokowy, węchowy i smakowy), niemniej ich rola jest znacznie mniejsza.

A teraz do rzeczy – czy słyszeliście o czymś takim jak sytość sensorycznie specyficzna? To ona właśnie jest odpowiedzialna za po posiłkowe zachcianki. W wielkim skrócie – w celu dostarczenia organizmowi wszystkich niezbędnych do życia składników, mamy zakodowaną chęć unikania jednostajnego pożywienia, niezależnie od tego, jak bardzo będzie ono dla nas smaczne.

Sytość sensorycznie specyficzna to kolejny mechanizm sterujący wybieraniem pokarmu. Mechanizm ten dotyczy głównie cech smakowych i zapachowych. A jak to dokładnie działa?

Należy pamiętać, że niezależnie, jak bardzo smakuje nam dana potrawa, to przyjemność płynąca z jej jedzenia nie będzie stała. Oznacza to, że po pewnym czasie nasz mózg „znudzi się” dotychczas jedzoną potrawą i zacznie pożądać takiej, o odmiennych cechach smakowych. Stąd, po zazwyczaj słonym obiedzie mamy ochotę na deser. Mówiąc wprost – gdy jemy jedną potrawę, już w trakcie jedzenia dla naszego mózgu traci ona smak.

Niestety nie możemy wpłynąć na całkowitą eliminację tego zjawiska, ale zdecydowanie możemy przeciwdziałać jego wystąpieniu.  Dietetycy często wspominają o konieczności spożywania różnorodnego pokarmu. To kolejny przykład na to, że warto tych rad posłuchać. Należy komponować posiłki w sposób, który zapewnia zróżnicowane smaki. Na przykład: jeśli podajemy filet z kurczaka, to niech będzie on w towarzystwie pomidorowego sosu. Do tego zestaw kolorowych surówek i mamy prawie pewny przepis na sukces.

Należy pamiętać, aby łączyć nie tylko różnorodne smaki, ale także kolory, pamiętając, że należy pobudzić wszystkie obszary kory mózgowej – smakowy, węchowy i wzrokowy. Dzięki takim zabiegom zwiększamy szansę na dostarczenie wszystkich niezbędnych składników oraz minimalizujemy ryzyko nadmiaru niektórych z nich, co wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. I oczywiście zmniejszamy ochotę na słodycze, co z kolei pozwoli nam się cieszyć optymalną sylwetką.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
1 Ocena