1941 – to w tym roku narodził się pomysł na rzepy. Jego autorem był Szwajcar George de Mestral, któremu sporo kłopotu sprawił zepsuty zamek w sukni jego żony (a zapewne owa dama była tym bardziej zmartwiona). De Mestral wzorował się na owocostanach łopianu – tak, tego, który pospolicie zwiemy właśnie rzepem. Dzięki maleńkim haczykom łopian skutecznie przyczepia się do sierści zwierząt i w ten sposób rozsiewane są jego nasiona.
Szwajcar na doskonalenie pomysłu poświęcił aż czternaście lat, ale trud ten bez wątpienia się opłacił. Wynalazek został opatentowany, a wkrótce ruszyła jego przemysłowa produkcja.
W codziennym użytku najbardziej oczywistym zastosowaniem rzepów jest wspomniane zapinanie butów oraz innych elementów garderoby. Jest to rozwiązanie znacznie praktyczniejsze niż guziki, zatrzaski czy zamki, z łatwością radzą sobie z nim i maluchy, i osoby w starszym wieku. Ale tak naprawdę to tylko wycinek z nieomal nieograniczonych zastosowań rzepów.
Rzep techniczny towarzyszy nam bardzo często, chociaż nie zdajemy sobie z tego sprawy. Przede wszystkim wykorzystywany jest w różnego typu środkach transportu. Umożliwia trwałe mocowanie podsufitek i ścianek bocznych w samochodach, samolotach i na jachtach, służy do mocowania pokryć siedzeń, montażu zagłówków i absorbuje drgania. W pociągach, tramwajach i samolotach łączy ze sobą elementy siedzeń, a w samochodach użytkowych gwarantuje łatwy, szybki i trwały montaż podłóg transportowych.
Rzep techniczny jest nieocenioną pomocą także w medycynie. Spotkamy go w mankietach aparatów do mierzenia ciśnienia, nakładkach na stół operacyjny i fartuchach chroniących przed promieniowaniem. Sprawdza się w kołnierzach ortopedycznych, ortezach nadgarstkowych i pieluszkach (o czym najlepiej wiedzą wszyscy rodzice).
Natomiast jeżeli chodzi o przemysł, zastosowanie rzepów jest tak wszechstronne i różnorodne, że temat ten zająłby cały następny artykuł. Można zatem tylko wymienić kilka przykładów, takich jak zabezpieczanie kabli, montaż krążków ściernych, izolacji i elementów maszyn, a także cały przemysł meblarski.
Można chyba zatem uznać, że problemy garderobiane małżonki pana de Mestral bardzo istotnie przysłużyły się całej ludzkości.