Faceci przez długi czas byli zepchnięci do "defensywy", tracący swój testosteron, zmuszeni przez społeczne konwencje do kupowania kwiatów, stawiania drogich kolacji, spełniania różnych kobiecych zachcianek.
Co gorsza, po dłuższym czasie w związku, niektórzy mogli zauważyć, jak ich ukochana coraz bardziej tyje, ze słodkiej, ciepłej kobiety zamienia się w zrzędzącego babsztyla, a także (o zgrozo!) ścina swoje piękne, długie włosy, aby zamienić fryzurę na bardziej "wygodną" i coraz rzadziej ubiera spódniczkę mini i buty na wysokim obcasie (jeżeli coś takiego dzieje się z Twoją kobietą, to jest to dzwonek alarmowy !).
Cały ten ruch, community (z j.ang. społeczność) powstały w USA w późnych latach 90-tych szybko rozprzestrzenił się na cały świat.
Pomógł on tysiącom mężczyzn znowu odnosić sukcesy z kobietami i odzyskać szacunek do samego siebie, odzyskać swoją godność jako mężczyzny i przestać być tylko maszyną do zarabiania pieniędzy lub narzędziem do zaspokajania społecznych aspiracji kobiety (wielu z nas zna te atrakcyjne "social climbers" - np. początkujące modelki lub gwiazdki show-biznesu, dla których liczy się tylko sława i status społeczny).
Cały ten ruch jest czymś pozytywnym , ale ma również swoją ciemną stronę.
Wielu facetów , przedtem nieśmiałych i zagubionych potraktowało zdobytą wiedzę i umiejętności społeczne jako narzędzie do manipulacji i kontrolowania innych.
Jeżeli zajmujesz się od dłuższego czasu uwodzeniem kobiet , to całkiem możliwe, że zapadłeś na "chorobę PUA" czyli tzw. syndrom gracza.
Oto niektóre symptomy:
1.Coraz więcej czasu spędzasz przed komputerem, szukając w internecie informacji na temat podrywu i pisząc na różnych forach.
2.Masz coraz mniej przyjaciół i znajomych w realnym świecie. prawdziwe relacje międzyludzkie zastępuje Ci pisanie postów i wzajemne
mentalne "poklepywanie po plecach" na internetowych forach z ludźmi , których nigdy nie widziałeś.
3.Coraz częściej oceniasz kobiety tylko na podstawie wyglądu.
Te mniej ładne lub starsze nie zasługują w Twojej opinii na komplement, uśmiech lub chociażby zwykłe ludzkie traktowanie , np. luźną pogawedkę.
4.Wszędzie doszukujesz się manipulacji i każdą sytuację widzisz jako mentalną grę w szachy.
5.Coraz częściej postrzegasz życie jako wojnę "MY kontra ONI lub ONE". MY to faceci interesujący sie podrywaniem kobiet , ONI lub ONE to reszta społeczeństwa lub kobiety.
6.Coraz trudniej nawiązać Ci szczery kontakt emocjonalny z innymi ludźmi. Boisz się pokazać swoje słabości i prawdziwą osobowość.
Skrywasz swoje prawdziwe oblicze pod dowcipami i psychologicznymi sztuczkami.
7.Stajesz się robotem społecznym. Prawdziwe , naturalne reakcje są zastępowane schematami zachowań wyuczonymi na szkoleniach z uwodzenia lub z internetowych materiałów.
Oto kilka odmian robota społecznego:
1) Pan Nagroda - po przeczytaniu dużej ilości materiałow i latach frustracji chcesz pokazać dziewczynom "kto tu jest szefem".
Przestajesz dzwonić do nich pierwszy, spóźniasz się na randki, gdy jej zachowanie Ci się nie podoba , chcesz jej "dać lekcję".
Co najlepsze, Twoje życie seksualne zasadniczo nie ulega zmianie w stosunku do tego okresu czasu gdy byłeś "biednym frajerem".
2) Pan Śmieszny i Zadziorny (cocky and funny) - zamiast normalnych reakcji w każdej sytuacji chcesz być zabawny i pokazać , że to ona się za Tobą się ugania , np.
Ona: Gdzie pójdziemy ?
Ty: Cóż, chcesz mnie zabrać na obiad ? Hm , ale ja lubię bardzo drogie restauracje (ha, ha!) .
3) Pan Tajemniczy/Mistyczny - chcesz jej zaimponować swoją rzekomo bogatą wiedzą psychologiczno - filozoficzną.
Przykłady :
Popisujesz się psychologicznymi zabawami np. w sześcian.
Lub rozmowa np.
- Hmm, masz ładny wisiorek , przypomina on starochiński symbol yin-yang , który symbolizuje tę część Twojej osobowości , która .....bla bla bla.
8.Ostra huśtawka emocjonalna , spowodowana przywiązywaniem dużego znaczenia do sukcesów i porażek w podrywie.
Na przykład po euforii spowodowanej wzięciem numerów telefonów od trzech superatrakcyjnych dziewczyn tego samego wieczoru w klubie , następnego dnia wpadasz we wściekłość lub depresję , gdy nie odbierają telefonu lub gdy nie chcą się umówić.
9.Zaniedbujesz szkołę , pracę , rodzinę , swoich znajomych i przyjaciół nie związanych ze środowiskiem uwodzicieli.
To tylko niektóre z objawów "choroby PUA", sam autor tego artykułu też je przeżywał (i nadal przeżywa) i są one pokazane w skali ekstremalnej. Nie ma nic złego w byciu dowcipnym lub pewnym siebie, zadziornym i interesującym , ale niech będą one tylko dodatkami do "głównego dania" , a nie "głównym daniem", którym jesteś Ty.
Zamiast tego skup się na tym, aby rozwijać swoje pasje, uczynić swój styl życia bardziej interesującym, być osobą bardziej aktywną , otwartą i towarzyską.
Więcej na forum http://www.freestyleseduction.pl - forum tylko dla mężczyzn