Od kilku lat zima jest dla nas łaskawa. Nie ma opadów śniegu paraliżujących miasto czy mrozów, które uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet najmniejsze zmiany temperatury czy wilgotności powietrza są odczuwalne dla naszego organizmu. Nie tylko czujemy się gorzej, ale i gorzej wyglądamy. Skóra jest bledsza, włosy osłabione, a usta wysuszone. To znak, że czas wymienić kosmetyczkę na zimową.
Kosmetyki na zimę
Toaletka z kosmetykami to bardzo ważny element łazienki czy sypialni. Już nie tylko kobiety zabierają ze sobą do pracy czy w podróż kremy i pomadki. Również mężczyźni chcąc wyglądać dobrze używają kosmetyków przeznaczonych specjalnie dla nich. Pora zimowa to czas, kiedy zwykłe kremy przestają działać, a balsamy do ust nie spełniają już swojej roli. Wtedy warto wymienić najczęściej używane produkty na te wzbogacone składnikami odżywczymi jak np, miód, witaminy A i E, olejki roślina oraz aloes. Zimowe kremy do twarzy i rąk nie powinny składać się przede wszystkim z wody, ponieważ może ona zamarzać i powodować ubytki w skórze. Dodatkowo powinny zawierać chociaż niewielki filtr UV chroniący skórę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi.
Co oprócz kosmetyków?
Odpowiednio dobrane kosmetyki to klucz do pięknego wyglądu przez cały rok. Warto w nie zainwestować, żeby uniknąć problemów z podrażnieniem, nadmiernym wysuszeniem czy nawet przemrożeniem skóry. Ich skutki są bowiem trudno odwracalne – skóra wygląda starzej, pęka i łuszczy się, jest odwodniona i w efekcie wolniej wchłania składniki odżywcze. Dlatego warto pomyśleć o wspomaganiu pielęgnacji ciała od wewnątrz za pomocą specjalnie przygotowanych suplementów diety. Najlepiej wybierać te z naturalnymi składnikami, jak witamina C, E, B6, beta-karoten, kwasy omega 3, cynk czy magnez. Takie preparat nie tylko podniosą odporność organizmu, ale też poprawią stan skóry, włosów i paznokci w tym niekorzystnym dla nas czasie.