Niemcy - Polska, 4 września 20:45
Polska zajmuję pierwsze miejsce w grupie D o 1 pkt wyprzedzając Niemców i o 3 pkt Szkotów. Awans Biało-Czerwonych na turniej we Francji jest naprawdę blisko i możemy go świętować w najlepszym wypadku już po spotkaniu z Gibraltarem, które zapewne wygramy bez większych problemów. Kluczowe będzie właśnie starcie z ekipą Mistrzów Świata oraz pozostałe wyniki (konieczna strata punktów Szkocji i Irlandii). Polska Reprezentacja jest solidna tak jak od wielu lat wszyscy tego oczekiwali. Kibice mocno wierzą w awans na EURO 2016, gdzie apetyt na sukces w turnieju również będzie ogromny - bo jak nie teraz to kiedy? (Sytuacja w grupach - patrz tutaj)
To będzie niesłychanie ważny mecz w kontekście walki o pierwsze 2 lokaty w grupie. Nawet w przypadku porażki, nasi kadrowicze cały czas pozostaną jednym z głównych faworytów do bezpośredniego awansu. Zwycięstwo wydaje się być po za zasięgiem, ale remis uważam za bardzo możliwy rezultat. Określiłbym go jako przewidywaną niespodziankę - bo co jak co, ale faworytem według bukmacherów będą Niemcy.
Nasi zachodni sąsiedzi koniecznie będą chcieli wziąć rewanż za historyczną porażkę 0:2 na Stadionie Narodowym i znaleźć się na pozycji lidera. Niestety forma reprezentacji Niemiec to cień zespołu, który w Brazylii sięgał po złoto. Znanych nazwisk jest w prawdzie bez liku, ale nie tworzą oni jeszcze tak dobrego kolektywu jak by oczekiwał trener Loew. To jest właśnie szansa dla Polski, która swoją zdyscyplinowaną grą ma szansę po raz kolejny zagrać z Niemcami dobry mecz, zdobywając przynajmniej jeden punkt - chociaż 3 "oczka" to byłby prawdziwy hit - tylko czy to nie jest w kwestii marzeń?
Nasza Reprezentacja ma w końcu kilku klasowych piłkarzy: Lewandowski, Milik, Krychowiak, Glik i do tego bramkarze. Gracze z pola są na tak wysokim poziomie, że każdy z nich biorąc udział w jednej akcji, jednym udanym zagraniem czy strzałem - może zrobić przewagę wartą strzelonego gola. Dalej będzie można spotkać się z krytycznymi głosami kibiców, narodowymi maruderami, którzy "za wczasu" głośno wykrzyczą jaką to ogromną przewidują porażkę... a jak będzie korzystny wynik, to najgłośniej wrzasną "a nie mówiłem że wygrają", "ja to od rana czułem że ich powiozą". Tak to już z Naszymi malkontentami bywa...
To nic, że mamy poważny problem w obronie i jedynym regularnie grającym jest obecnie Glik. Selekcjoner na pewno dobrze wypełni pozostałe miejsca, chociaż bardzo dużego wyboru nie ma. Zapewne pojawią się Piszczek, Olkowski i Szukała, choć tego ostatniego wymieniłbym na Pazdana - o ile zdąży się do piątku wyleczyć. Istnieje również opcja Krychowiaka na środku obrony razem z Glikiem.
Szans na debiut w tak ważnym meczu zapewne nie dostanie Bartosz Kapustka, zaś w podstawowym składzie w pomocy wybiegną: Krychowiak, Grosicki, Błaszczykowski i Jodłowiec. W razie gdyby Krychowiak znalazł się w obronie to do pomocy "wcisnął" bym Mączyńskiego lub Milę (tak wiem że ostatnio gra niemrawo). Atak jest obstawiony z założenia Lewandowskim i Milikiem i hyba niktnie wyobraża sobie tutaj jakiejkolwiek zmiany.
Piątkowy wieczór wydaje się być idealną porą na tak ważne spotkanie. Jestem pewien, że przed telewizorami zasiądą miliony widzów: ze względu na ważny mecz, na klasowego rywala, trochę za utęsknieniem do meczów kadry, trochę z ciekawości, a pewnie i wielu z czystej zasady, że taki mecz to narodowy obowiązek by go obejrzeć. Dla kibica to takie małe święto, no bo jednak gramy z obecnymi Mistrzami Świata - przegrać nie będzie wstyd ale każdy pozytywny wątek w meczu będzie cieszył podwójnie.
Z kumplami w pubie, w domu z żoną czy rodziną, a może samemu w pokoju - nie ważne jak, ważne by być tego świadkiem nie zależnie od wyniku. Na tym polega narodowa jedność, na tym polegają międzynarodowe rozgrywki piłkarskie, na tym polega wiara w futbol. Bo my wierni kibice wierzymy że zawsze będzie dobrze, wierzymy w sukces choćby z przypadku - bo i tak to wynik pójdzie w świat i zostanie zapisany w historii, a nie jego okoliczności. Sukces może być szczęśliwy, byle zdobyty uczciwie!
W piątek o 20:45 - wszyscy bądźmy jednością, bądźmy kibicami swojego kraju - bo piłkarze go właśnie reprezentują "na zewnątrz" i oczekują od Nas tej wiary w sukces.
I na koniec jeszcze kto może wystąpić w tym spotkaniu, powołania po obu stronach.
Od selekcjonera Nawałki powołania dostali:
Bramkarze: Artur Boruc (A.F.C Bournemouth), Łukasz Fabiański (Swansea FC), Wojciech Szczęsny (AS Roma), Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart)
Obrońcy: Thiago Rangel Cionek (Modena FC), Kamil Glik (Torino FC), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar), Paweł Olkowski (FC Koeln), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Łukasz Szukała (Al-Ittihad), Michał Pazdan (Legia Warszawa).
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Fiorentina), Kamil Grosicki (Stade Rennais), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Maciej Rybus (Terek Grozny), Piotr Zieliński (Empoli FC), Ariel Borysiuk (Lechia Gdańsk), Bartosz Kapustka (Cracovia), Karol Linetty (Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Sebastian Mila (Lechia Gdańsk).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam), Kamil Wilczek (Carpi FC).
Niemiecka kadra na mecz z Polakami:
Bramkarze: Manuel Neuer (Bayern Monachium), Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund), Ron-Robert Zieler (Hannover 96)
Obrońcy: Jerome Boateng (Bayern Monachium), Erik Durm (Borussia Dortmund), Jonas Hector (FC Koeln), Benedikt Hoewedes (Schalke Gelsenkirchen), Mats Hummels (Borussia Dortmund), Shkordan Mustafi (Valencia), Antonio Rudiger (AS Roma), Sebastian Rudy (Hoffenheim)
Pomocnicy: Karim Bellarabi (Bayer Leverkusen), Ilkay Gundogan (Borussia Dortmund), Patrick Herrmann (Borussia Moenchengladbach), Sami Khedira (Juventus Turyn), Christoph Kramer (Bayer Leverkusen), Toni Kroos (Real Madryt), Thomas Mueller (Bayern Monachium), Mesut Oezil (Arsenal Londyn), Lukas Podolski (Galatasaray Stambuł), Marco Reus (Borussia Dortmund), Andre Schuerrle (Wolfsburg), Bastian Schweinsteiger (Manchester United)
Napastnicy: Mario Goetze (Bayern Monachium), Max Kruse (Wolfsburg)
