Jest to niewielka miejscowość położona na południu Francji – pomiędzy Morzem Śródziemnym, a jeziorem Leucate, w okolicach Perpignan. Miejscowość dzieli się na trzy odrębne części: Leucate Plage, Leucate Vilage i wreszcie, Port Leucate. Dojazd jest prosty – należy wybrać autostradę A9, następnie uważać, by nie przeoczyć zjazdu nr 40 i stamtąd przejechać jeszcze 8 km by zatrzymać się na miejscu.
Warunki do uprawiania sportu
Niewątpliwą zaletą Leucate, którą docenią wszyscy miłośnicy windsurfingu i innych sportów wodnych są wiejące w okolicy silne wiatry i możliwość uprawiania windsurfingu zarówno na morzu, jak i na jeziorze. Stali bywalcy spotów słynących z dobrych warunków do uprawiania sportów wymagających udziału wiatru, porównują tę miejscowość do … naszego rodzimego Półwyspu Helskiego! Spośród różnic wymienia się zdecydowanie mniejszą powierzchnię jeziora niż zatoki, a zamiast campingów wzdłuż jeziora ciągnie się przez kilka kilometrów parking wykorzystywany prawie wyłącznie przez windsurferów. Dojazd do morza nie nastręcza żadnych problemów – samochód parkuje się na przestronnym parkingu tuż przy plaży, szerokiej na ok. 20 m. Wystarczy pokonać ten dystans i już można rozpoczynać ewolucje na falach. I to spektakularne – biorąc pod uwagę fakt, że w Leucate naprawdę silnie wieje. Najsilniejszy wiatr ma nazwę Tramontane i nierzadko potrafi wiać przez miesiąc powyżej 7 stopni w skali Beauforta!
Infrastruktura
Na miejscu znajdziecie pięć sklepów windsurfingowych – w tym aż trzy funkcjonujące bez przeszkód tuż obok siebie, tuż przy wjeździe do Leucate Vilage. Wszystkie są dobrze zaopatrzone, a ceny są umiarkowane ze wskazaniem na niskie. Można tam bez trudu wypożyczyć sprzęt, albo kupić używany. Ceny zakwaterowania i wyżywienia nie są szokujące i nie uderzą turysty bardzo po kieszeni, no, może w szczycie sezonu. Jednak nawet wtedy ceny w sklepach, a szczególnie lokalach gastronomicznych, są dużo niższe niż w Polsce.