Czym jest skaza białkowa?
Jest to alergia pokarmowa na białka, zwykle na krowie mleko, ale nie tylko (także: jaja, ryby, skorupiaki, orzeszki ziemne, zboża…). Przypadłość ta najczęściej spotykana jest u kilkumiesięcznych dzieci, których układ pokarmowy nie radzi sobie z prawidłowym przyswajaniem białek. W organizmie nie dochodzi do całkowitego rozbicia przyjmowanego białka na aminokwasy, w efekcie czego nie jest ono właściwie wykorzystane, stając się jedynie zbędnym produktem przemiany materii. Proces taki nie jest oczywiście obojętny dla organizmu. W skrajnych przypadkach może on doprowadzić nawet do uszkodzenia przewodu pokarmowego lub nadwyrężenia układu odpornościowego dziecka.
Jak się objawia skaza białkowa?
Najbardziej charakterystyczne objawy przypominają AZS (atopowe zapalenie skóry). Są to wyraźne, choć zróżnicowane, zmiany skórne występujące na rękach, nogach, buzi, szyi, tułowiu. Czasami mamy do czynienia jedynie z krostkami, czasami są to czerwone plamy lub wręcz całe płaty łuszczącej się, swędzącej skóry. W przypadku niemowląt, pierwsze oznaki alergii pokarmowej pojawiają się zazwyczaj na policzkach. Miejsca te są wówczas wrażliwe i bolesne, a dziecko cały czas próbuje je pocierać lub drapać.
Do mniej typowych objawów skazy białkowej zalicza się natomiast na przykład: krew w stolcu dziecka, problemy z układem moczowym, trudności z przybieraniem na wadze, biegunkę, wymioty, zwiększoną podatność dziecka na infekcje…
W większości przypadków, symptomy skazy białkowej są jednak stosunkowo łatwe do zaobserwowania i odpowiedniego zinterpretowania przez rodziców, gdyż odbijają się one zwykle zarówno na wyglądzie, jak i kondycji dziecka. W każdym przypadku należy je – rzecz jasna – skonsultować z lekarzem, by podjąć odpowiednie kroki.
Co powoduje skazę białkową?
Przyczyny występowania tej dolegliwości nie są w zasadzie znane. Wiadomo jedynie, że nie bez znaczenia są w tym przypadku czynniki genetyczne, czyli choroby i skłonności dziedziczone. Dziecko, którego rodzice mieli skazę białkową lub borykali się w przeszłości (albo nadal walczą) z jakąś alergią, jest bez wątpienia w grupie ryzyka, mając dużą „szansę” na zachorowanie.
Czy da się wyleczyć skazę białkową?
Na szczęście, z alergii tej 90% dzieci w naturalny sposób „wyrasta” (najpóźniej około trzeciego lub czwartego roku życia), a leczenie polega przede wszystkim na eliminowaniu (lub znacznym ograniczeniu) alergenów i łagodzeniu objawów choroby. Odpowiedni dobór diety i zastąpienie „zakazanych” produktów wartościowymi zamiennikami to podstawa, gdyż tylko leczona skaza białkowa może ustąpić. Jeżeli problem zostanie zlekceważony i nie wprowadzi się dziecku diety eliminacyjnej, alergia nie zniknie.
Więcej o skazie białkowej najdziesz na: http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/dzieciece-choroby/1307-skaza-bialkowa-u-dziecka.html