Jeżeli ktoś myśli, że wystarczy zasiać trawnik, a reszta sama się zrobi, to w ogóle powinien zapomnieć o posiadaniu trawnika. Jego pielęgnacja układa się w roczny cykl, wyznaczany zmianami pór roku, a wraz z nimi pogody. Tak więc wiosną, pierwszym krokiem jaki wykonujemy jest regeneracja trawnika, a następnie wygrabienie wszystkich pozostałych suchych liści, starej trawy i innych obumarłych elementów. Istnieje specjalne urządzenie do wyczesywania trawy, zwane wertykulatorem.
Pełnia wiosny to z kolei dobry okres na nawożenie trawnika. Pamiętajmy jednak, by ziemia była odpowiednio wilgotna, tak by nawóz został w całości wchłonięty. Druga sprawa to koszenie. Zacznijmy w kwietniu i pamiętajmy o regularnym jego wykonywaniu. Nigdy nie przycinajmy trawy zbyt krótko, bo wtedy zaczną wyrastać chwasty. Schodźmy z wysokości tak o jedną trzecią, bardziej agresywne koszenie osłabi trawę. Latem natomiast bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na odpowiednio częste nawadnianie trawnika. W upalnym okresie należy czynić to co dwa dni. Najlepszym okresem na podlewanie trawnika jest wczesny ranek. Wieczorne podlewania co prawda zwiększa wilgotność, ale w połączeniu z wysoką temperaturą może przyczynić się do rozwoju chorób grzybowych.
Jesień to dobry czas na zasiew, a także na przygotowanie już istniejącego trawnika na zimowanie. W tym celu wygrabmy liści oraz inne zbędne elementy, a następnie przeprowadźmy zabieg aeracji, czyli doprowadzania powietrza do korzeni poprzez zabieg nakłuwania.
W czasie zimy jesteśmy co prawda wolni od stałej atencji dla trawnika, ale warto także pamiętać o kilku sprawach. Podczas odśnieżania nie usypujmy ciężkich kopców śnieżnych na trawniku. Powstrzymajmy się także od deptanie przysypanej śniegiem trawy. To może bowiem doprowadzić do połamania źdźbeł oraz do gnicia trawy.