Polski facet lubi przede wszystkim pić piwo, narzekać na reprezentację w piłce nożnej i nosić tę samą kurtkę zimową piętnasty rok z rzędu. Taki przynajmniej jest pogląd stereotypowy, a ten co warto od razu zaznaczyć, nie zawsze się sprawdza. Taka koncepcja ma jednak swój sens, ponieważ jak wiadomo moda „na coś”, co jakiś czas do nas wraca.
Tak może być chociażby w przypadku motywów wojskowych, które preferowali znani na całym świecie projektanci już w ubiegłym roku. W tym ma być podobnie. Moro będzie modne nie tylko wśród osób pracujących w Nadleśnictwie i armii, ale także na bardziej lub mniej pospolitych ulicach. Czy to oznacza modę na wojnę, której zaczynamy się pomału obawiać, szykując kolejne schrony? Kto wie, ale można przypuszczać, że był to jeden z powodów, dla których ktoś postanowił pociągnąć ten wątek. Morowo będzie w wielu elementach garderoby, od spodni, przez kurtki, po czapki.
To jeszcze niepewne, ale podobno faceci mają być w trakcie zimy 2014/2015 odstawieni na pełen błysk, a konkretnie połysk. Tak przynajmniej rządzą się aktualne wybiegi, na których pojawia się przede wszystkim mnóstwo par spodni o naprawdę wysokim połysku i to w kolorach, w których ciężko to sobie wyobrazić – złotym i srebrnym. Modne mogą się stać też połyskowe kurtki, głównie pikowane.
Zaskoczeniem nie będzie pewnie to, że podczas kolejnej zimy modne będą ubrania w sportowym stylu. Niektórych może jednak zdziwić fakt, że ten sportowy styl stanie się niezwykle elegancki, zyska bardziej królewską formę. Nie będą to ciuchy zbliżone kolorystyką i lekkim polotem do dresów piłkarskich. Bardziej będą przypominały wyważony styl, charakterystyczny dla zawodników krykieta i tych, którzy pod francuskimi sklepikami uprawiają w zimie bulle.
Jak takie zmiany wpłyną na Polaków? Odpowiedź może być tylko jedna: zależy których. Coraz więcej polskich facetów ceni sobie bowiem zagraniczne wzorce i jest w stanie pokusić się o zmianę stylu na rzecz modnych dogmatów. Nie zawsze jednak takie zmiany muszą być in plus. Czasami warto przemyśleć to, jak się prezentujemy i skonfrontować to z nową modą. Czasami warto pozostać sobą, dlatego też jesteśmy na tle wielu krajów całkiem przyzwoici.