Język obcy jest jednym z obowiązkowych przedmiotów w każdej podstawówce, gimnazjum, szkole ponadgimnazjalnej, a także w szkołach wyższych i uniwersytetach. Nawet przedszkolaki próbują swoich sił z językami obcymi.

Data dodania: 2014-08-30

Wyświetleń: 1467

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jestem patriotą. Po co mi języki obce?

Wiele placówek wdraża do swojego programu nauczania dwa, a zdarzały się przypadki, że trzy języki obce. Wiadomo, że podstawowym językiem obcym nauczanym w Polsce i jednocześnie najbardziej popularnym na świecie jest język angielski. Ludzie spędzają długie godziny na nauce poprawnej wymowy, słownictwa i zasad gramatycznych, wydają stosunkowo dużo pieniędzy na materiały, bo nie ma co się oszukiwać, te książki kosztują (zestaw książek oscyluje przeważnie wokół 100 zł), a jak wygląda ta długoletnia nauka w praktyce? Podchodzisz do przechodnia na ulicy z zapytaniem I'm so sorry. What time is it now? I w odpowiedzi dostajesz zgrabne Aj dont spik inglisz. Dlaczego tak się dzieje?

Coraz częściej można odnieść wrażenie, że ludzie, którzy się uczą do sprawdzianów, klasówek, ba, nawet matury czy egzaminów na studia stosują zasadę 3xZ: Zakuć, Zdać, Zapomnieć. Nie przywiązują wagi do tego, że ta nabyta wiedza mogłaby się im do czegoś przydać. Porównują to do nieprzydatnych wzorów skróconego mnożenia, które ciężko jest wykorzystać gdziekolwiek w praktyce w dorosłym życiu. Z czego to wynika? Ze zbyt szablonowego podchodzenia do nauczania języka. Dlaczego? Nie bez powodu wcześniej była wzmianka o wzorach matematycznych. Nauczanie matematyki, fizyki czy chemii absolutnie nie różni się w żaden sposób od nauki angielskiego. Uczy się dzieci czasami wielu nieprzydatnych zagadnień, które ciężko wykorzystać gdziekolwiek, no ale trzeba, bo w zarządzeniu jest, w programie nauczania jest, więc musi być zrealizowane. Nawet rodowici Brytyjczycy czy Amerykanie czasami nie przywiązują uwagi do zastosowanych czasów gramatycznych, ważne żeby się zrozumieć i dogadać. Dlaczego więc tak bardzo w polskich szkołach kładzie się nacisk na gramatykę, a nie na swobodę porozumiewania się w języku angielskim?

Bo właśnie swobodne porozumiewanie się jest najważniejsze. Na całym świecie jest około 335 mln osób, które używają angielskiego jako języka urzędowego, a dodatkowe prawie 1,6 mld używa go jako języka obcego.

Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Aby ułatwić sobie wyjazd na urlop. Coraz popularniejsze stają się wycieczki zagraniczne. Można znaleźć naprawdę korzystne oferty w każdy kraniec świata. Język angielski gwarantuje nam, że dogadamy się wszędzie. Czasami jest nawet nazywany językiem uniwersalnym. Ponadto warto się go uczyć, aby pomóc komuś. Coraz więcej w Polsce obcokrajowców. Przyjeżdżają tu do pracy, na wakacje, albo w ramach wymiany studenckiej. Wyobraź sobie, że idziesz ulicą. Spacerujesz uliczką, cieszysz się, świeci słońce. Nieopodal widzisz człowieka z mapą, który wygląda na zagubionego. Widzisz jak podchodzi do przechodniów pyta o coś, a tamci zaraz prawie, że w biegu odchodzą. Jak szczęśliwy czułbyś się pomagając temu komuś tłumacząc prostą drogę do hotelu, w którym się zatrzymał. Co otrzymujesz w zamian? Dozgonną wdzięczność, uśmiech i potok miłych słów za pomoc. Niby niewielką, ale jaką cenną dla tego człowieka. Twój rozmówca właśnie poznał drogę do hotelu, a Tobie jest jeszcze milej.

Ponadto przyjrzyjmy się jak rozwinęła się ludzka mentalność, ambicje i poziom kształcenia. Kiedyś zdanie egzaminu dojrzałości było czymś. Kiedy znajomi Cię pytali czy zdałeś maturę, a Ty dumnie odpowiadałeś, że tak to było jedno wielkie wow. Z czasem średnie wykształcenie nie robiło wrażenia, teraz to już nawet tytułem magistra nie ma się co chwalić. Szczególnie jak się go zrobiło tylko po to żeby mieć, a nie żeby wykorzystywać swoje wykształcenie zawodowo. To samo stało się z językiem. Wpisanie języka angielskiego w swoje CV z myślą Uczyłem się go w szkole. Umiem się przedstawić to sobie go tutaj wpiszę obecnie nie wystarcza. Bardzo często znane marki szukają osób posiadających potwierdzenie swoich umiejętności, certyfikaty, informacje o ukończonych kursach. Oczywiście kursy nie kosztują 100 zł, ale jest to inwestowanie w siebie samego. A to najlepsza inwestycja.

Zresztą nie trzeba za długo szukać, żeby zrozumieć, że angielski jest wszędzie. Na portalach społecznościowych aż roi się od memów i infografik po angielsku. Jest tego wszędzie i jest tego pełno. Ponadto to właśnie angielski jest najczęściej zapożyczanym językiem. Powszechne stało się używanie słów takich jak: lajkowanie czy szerowanie. Zatraciła się już nawet poprawna wymowa social media.

Język angielski będzie jeszcze bardziej powszechny. Wkrada się powoli do każdej dziedziny życia i skoro chcemy być na topie zakładając sobie profile na różnych portalach, bo przecież każdy je ma, to uczmy się angielskiego, bo przecież tyle osób go używa. Bądźmy trendy, uczmy się angielskiego!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena