W Polsce prawo jazdy ma 20 mln osób, z czego nieco ponad 11 mln to mężczyźni, a niecałe 9 mln kobiety. W 2013 r. zaledwie co piąty wypadek powodowała kobieta, a w 6293 kolizjach zginęły 252 osoby. Z kolei mężczyźni ponoszą winę za 74 proc. wypadków. W sumie w 21753 spowodowanych przez nich kolizjach zginęły 1992 osoby.
Z raportu “Kto jeździ lepiej? Kobiety i mężczyźni za kierownicą” wynika, że mężczyźni częściej przekraczają prędkość i nieprawidłowo wyprzedzają. Lepiej natomiast od pań orientują się w terenie, panują nad stresem i chętniej wpuszczają innych kierowców w korkach. Drogowym grzechem głównym kobiet jest z kolei wymuszanie pierwszeństwa. Panie jednak znacznie częściej stosują się do ograniczenia prędkości oraz ostrożniej prowadzą samochód jadąc z pasażerem.
Prędkość ma różne oblicza. Szczególnie dla obu płci. Mężczyźni kojarzą ją z podnieceniem, imponowaniem innym, a w późniejszym wieku z męskością i siłą. Kobiety pytane przez TNS Pentor w większości opowiadają o negatywach - młode panie używają takich słów jak bicie serca i lęk, chociaż wspominają też o swobodzie i niezależności. U starszych kobiet prędkość to tragedia, brawura i nieodpowiedzialność, ale czasem też pozytywne skojarzenia - odpoczynek i oderwanie od rzeczywistości.
Nie tylko wobec innych kierowców czy własnych pasażerów mężczyźni i kobiety zachowują się inaczej. Również w kontakcie z policją używają różnych metod. Podczas gdy panowie będą przekonywać o tym, że nie stwarzają zagrożenia na drodze, panie skorzystają ze swoich wdzięków i tłumaczyć będą się niewiedzą - wynika z badania TNS Pentor.