Wybierając fotografa na swój ślub i wesele z pewnością spędziliście trochę czasu w internecie przeglądając portfolio na stronach. Z pewnością robiliście rozeznanie wśród znajomych, którzy mogliby takiego fotografa polecić. Wybraliście wg Was najlepszego oferta w okolicy ale okazuje się, że jego oferta jest na tyle szeroka, że nie wiecie na co się zdecydować? Wraz z pojawianiem się na rynku usług fotograficznych nowych fotografów co rusz pojawiają się coraz to nowsze pomysły na stworzenie oryginalnych wspomnień.
Które z nich wybrać i czym kierować się przy wyborze usług?
Każdy fotograf starając się przyciągnąć Was do siebie byście ostatecznie stali się jego Klientami przygotuje dla Was ofertę. Będzie ona zróżnicowana i dobrze, ale wybrać musicie Wy bo to będzie Wasz dzień. Oczywiście początkowo musicie sobie ustalić jaką kwotę pieniędzy jesteście w stanie przeznaczyć na usługi wybranego fotografa. Gdy już to ustalicie oceńcie siebie czy jesteście otwarci, a cechy takiej jak skromność i nieśmiałość są Wam obce. Jeśli jednak wiecie, że przed aparatem stajecie się skryci, w dodatku skierowany na Was obiektyw wywołuje co najmniej zaczerwienienie na twarzy, może warto pomyśleć nad sesją narzeczeńska, która pokarze Wam, że aparat wcale nie straszny, a przed nim można się fajnie bawić!
Sesja przedmałżeńska, przygotowania ale po co?
Zapewne pamiętacie czasu ze szkoły podstawowej i pisanie opowiadań na lekcji języka polskiego. Złotą zasadą dobrze napisanego opowiadania to: wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Ta sama zasada tyczy się Waszego ślubu. Wstępem może być właśnie wspomniana sesja przedmałżeńska (np. na tydzień przed ślubem) czy przygotowania u kosmetyczki lub fryzjera. Rozwinięciem w tym przypadku będzie błogosławieństwo Rodziców, ślub, wesele i oczepiny. Zakończeniem natomiast sesja poślubna w wybranym przez Was plenerze. A może odważycie się na sesję z nocy poślubnej?
Jak widzicie możliwości jest wiele. Oglądajcie portfolia, myślcie i rozmawiajcie ze swoim fotografem, by pamiątka z Waszego dnia była bogata, ciekawa i niezapomniana do końca życia – bo o to przecież głównie chodzi.