Lato to bezwarunkowo czas na ukojenie dla naszej skóry. Ciepłe powietrze,  delikatne promienie słoneczne oraz minimalistyczny makijaż sprawiają, że nasza skóra oddycha, a my wyglądamy zdrowiej i promienniej.

Data dodania: 2013-08-19

Wyświetleń: 1293

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak się jednak okazuje nie każda z nas chwali sobie taki minimalistyczny styl makijażowi. Wiele z nas poprzez kosmetyczne szaleństwo odpręża się i czuje po prostu bardziej kobieco i ekskluzywnie.

Na szczęście już niebawem zawita do nas jesień, czas w którym kolory pojawiają się nie tylko na drzewach, ale również w trendach największych światowych marek kosmetycznych.

Kolory to raz, mocne krycie to dwa. Podczas jesieni, zarówno jedno, jak i drugie jest dowolne oraz zupełnie możliwe do zastosowania na każdej z nas.

Oczywiście każdy sezon niesie za sobą inne upodobania oraz pomysły na wykonanie makijażu. Dla jednych stylistów ważne będą mocno zarysowane usta, dla drugich podkreślone oczy. Grunt jednak w tym, by w całym tym kosmetycznym szaleństwie odnaleźć coś dla siebie, co przypasuje nie tylko naszej cerze, ale także kolorowi oczu czy włosów.

Najnowsze trendy makijażowe na jesień-zimę

Jesień i zima zazwyczaj wprowadzają do branży kosmetycznej mocne kolory. Pastele oraz naturalne piękno podkreślane chociażby delikatnym różem powoli mogą odejść w zapomnienie. Oczywiście warto zastosować je w codziennym delikatnym makijażu do pracy. Nie zapominajmy jednak także o kosmetycznym szaleństwie z kolorami.

Jesień-zima 2013/14 z pewnością spodobają się wszystkim tym, którzy lubią mocne akcenty w postaci fioletu i burgundu. Ów kolor będzie idealny nie tylko w nowoczesnych stylizacjach modowych, ale idealnie wypełni także powieki oraz paznokcie, a nawet usta.

Dla kogo burgund?

Kolor śliwki pasuje praktycznie każdemu. Warto jednak wiedzieć, że dla osób, które dobrze wyglądają w nieco chłodniejszych kolorach zaleca się stosowanie burgundu w delikatnym odcieniu fioletu.

W jakiej ilości nakładamy cienie?

W zasadzie nie ma co do tego jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od naszych indywidualnych preferencji. W jednych ze stylizacji cień znajduje się na całej powiece, w innych tylko w załamaniu. Nie brakuje także makijażu smoky eye, który wygląda jakby był niedokończony. Polegający na umieszczaniu cienia poza główna powieką, ale w jej obrysie.

Jesień i zima to także idealny czas na szaleństwo z kontrastami. Możemy np. zastosować u siebie makijaż czarno-biały, z ciemnym tuszem i kreską oraz delikatnym białym cieniem-najlepiej matowym na powiece.

Wreszcie skoro już mowa o zabawie kolorami warto także wspomnieć o makijażu przy pomocy cieni wyglądających jak naturalne farby plakatowe. Efekt tak pomalowanego oka potrafi być naprawdę ciekawy i z pewnością zwróci uwagę każdego kto na nas spojrzy.

Na policzkach dobrze swoją rolę spełni róż oraz bronzer o morelowo-brzoskwiniowym odcieniu, w towarzystwie delikatnego np. półprzeźroczystego błyszczyka.

Dla odważnych warto także wspomnieć o eyelinerach, którymi wykonamy nawet najbardziej awangardowe kreski. Grunt w tym, by pasowały one do koloru naszej tęczówki i pomagały podkreślić resztę makijażu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena