Projekt kurnika - znajomość podstawowych zasad pozwoli dostosować budynek do typu hodowli.

Data dodania: 2007-03-09

Wyświetleń: 28725

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Osoby zainteresowane rozpoczęciem produkcji drobiarskiej dość często nie zdają sobie sprawy z faktu, iż brojlernia powinna wyglądać zupełnie inaczej niż kurnik dla stada rodzicielskiego, a chów klatkowy stawia przed projektem kurnika zupełnie inne wyzwania niż w przypadku hodowli ściółkowej. Dlatego też warto znać kilka podstawowych zasad, zanim zainwestujemy spore pieniądze w budynek, który nie będzie spełniał naszych oczekiwań.

Projekt kurnika powinien być przede wszystkim dostosowany do typu hodowli. Generalnie, jeśli chodzi o produkcje drobiarską mamy do czynienia z tuczem, produkcją jaj lub prowadzeniem stad rodzicielskich. Każdy z tych typów stawia przed budynkiem inne wymagania. I tak brojlernia, ze względu na gęstość obsady, musi być doskonale wentylowana, a krótki cykl, który każdorazowo powinien zakończyć się dokładną dezynfekcją budynku, wymusza stosowanie określonych typów poideł i karmideł, które łatwo zdemontować lub też unieść na czas czyszczenia. Także podłoga i ściany powinny być zaprojektowane tak, by przedsiębiorca zdążył wykonać wszystkie czynności związane z zakończeniem cyklu w mniej więcej 2 tygodnie, włączając w to ewentualne “zagazowanie” kurnika. Z kolei przy produkcji jaj niezbędne jest dodatkowe pomieszczenie na magazyn jaj, przydaje się też odosobniony szpitalik, gdzie poranione lub lekko chore nioski mogą spokojnie dojść do siebie, nie narażone na ataki pozostałych kur. Projekt kurnika przeznaczonego do chowu klatkowego powinien z kolei uwzględniać nie tylko wyśrubowane normy unijne dotyczące choćby rozmieszczenia klatek, lecz także większą powierzchnię przeznaczoną na magazyn sprzętu.

Projekt kurnika to nie tylko określony metraż czy wysokość. Tak samo ważne są materiały użyte do jego budowy. Stara zasada mówi, że “kurnik musi oddychać” i faktem jest, że hodowcy, którzy zainwestowali w tak popularne w latach osiemdziesiątych, czechosłowackie “stalowe puszki”, nie raz żałowali swej decyzji. Mimo ciągłego inwestowania w coraz to lepsze systemy wentylacyjne, uzyskanie korzystnego dla ptaków mikroklimatu jest w tego typu budynkach praktycznie niemożliwe, a woda lejąca się po ścianach w zimie to norma. Dodatkowo bardzo często zanik wentylacji mechanicznej, czy to spowodowany awarią, czy też brakiem prądu, bez podjęcia natychmiastowych działań kończył się tragicznie, gdyż kury ginęły ze względu na zbyt wysoki poziom dwutlenku węgla. Dlatego też nowoczesne kurniki budowane są coraz częściej z cegły wapienno-piaskowej, ocieplanej styropianem, a zamiast dachu z blachy falistej, który latem zmieniał budynek w fińską łaźnię, stosuje się dość często płytę falistą włóknisto-cementową. Mimo użycia tego typu materiałów dodatkowa wentylacja jest konieczna i to zarówno ta mechaniczna jak i grawitacyjna, co warto uwzględnić wybierając projekt kurnika. Nie można też zapominać, że wszystkie projekty budynków inwentarskich, w tym kurników, muszą spełniać określone normy unijne, jeśli chodzi o zapewnienie dobrostanu przebywającym w nich zwierzętom.

Średnia “żywotność” tego typu budynków to przynajmniej kilkanaście lat, więc wybierając projekt kurnika powinniśmy uwzględnić ewentualne zwiększenie produkcji. Nowoczesne projekty budynków inwentarskich najczęściej uwzględniają możliwość wydłużenia lub skrócenia budynku do przewidzianej obsady, jednak późniejsze dobudowanie kilkunastu metrów hali jest nie tylko uciążliwe ze względów formalnych, lecz także kosztowne. Dlatego też warto wybrać projekt kurnika, który zapewni nam pewien margines na ewentualne zwiększenie produkcji, a sam budynek zlokalizować na działce tak, by było możliwe ewentualne dobudowanie kolejnej hali.

Przykładowe projekty kurników można znaleźć na http://www.portalrolniczy.pl.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena