Przeciwnikom Walentynek nie podoba się kilka rzeczy: święto pochodzi z Ameryki i powoduje zakupowy szał – napędza biznes, gadżety walentynkowe zalewają wszystkie galerie handlowe; święto niewiele ma wspólnego z miłością; uczucia powinno się okazywać sobie przez cały rok, a nie tylko tego jednego dnia.
Wydaje się jednak, że wszystkie te argumenty można odrzucić, gdy odpowiednio podejdzie się do tematu. Obchodzenie Walentynek warto połączyć z dobrą zabawą z dzieckiem. Może na początek warto przygotować własnoręczne dekoracje i kartki walentynkowe i w te przygotowania zaangażować swoją pociechę?
Można zacząć od przygotowania prostej laurki, którą ofiarujemy wspólnie z dzieckiem drugiemu rodzicowi. Do jej stworzenia wystarczy kartka z bloku technicznego, czerwona kartka papieru, nożyczki i klej. Czerwony arkusz rolujemy ciasno i na końcu podklejamy, by się nie rozszedł. Tniemy go na wąskie paski, by powstały małe ruloniki. Ruloniki zgniatamy i formujemy z nich serduszka, a te z kolei przyklejamy do kartki technicznej i układamy z nich wielkie serce. Gdybyśmy na co dzień dostawali takie kartki, moglibyśmy ich nie doceniać i właśnie od tego też są Walentynki…
Innym pomysłem na drobny upominek od serca są niewielkie świeczniki z ciasta piernikowego. Do ich przygotowania wystarczy zrobić ulubione ciasto na pierniczki i rozwałkować je na ok. 0,5 centymetra grubości. Wycinamy ciastka w kształcie serca. Z wkładów do świeczników trzeba wyciągnąć całe wnętrze i odłożyć na bok. Obwolutę należy wcisnąć w środku ciastka. Pierniczki trzeba upiec. Po wyciągnięciu tak przygotowanej bazy, wkładamy odłożony wcześniej wsad. Uwaga – jeśli do ciasta dodamy więcej przypraw korzennych, przy paleniu takiej świeczki będzie się unosił przepiękny zapach.