Polskie zakłady meblarskie produkują rocznie meble wartości ponad 30 miliardów dolarów. Jedynie co dziesiąta złotówka pochodzi z rodzimego rynku. 90 procent produkcji wędruje na eksport, głównie do państw Europy. Więcej mebli od nas eksportują jedynie Chińczycy, Niemcy i Włosi.
Polskie firmy produkujące różne meble biurowe, pokojowe, łazienkowe lub kuchenne do niedawna konkurowały przede wszystkim cenowo. Nasze produkty przebijały się na światowych rynkach, kusząc nabywców niskimi cenami. Dzisiaj coraz częściej ceny w niczym nie różnią się od średniej europejskiej, a nasze produkty meblarskie konkurują starannością wykonania, niebanalnym designem i funkcjonalnością. Ta ostatnia cecha jest szczególnie istotna, jeżeli chodzi o meble biurowe, które służą do pracy i muszą zapewniać komfort i wygodę przez wiele godzin.
Nasz przemysł meblarski skupiony jest wokół kilku centrów, które od ponad wieku związane są z produkcją drzewną. Takimi zagłębiami meblarskimi są okolice Swarzędza lub okolice Radomska. Jeszcze 20 lat temu miejscowości te związane były z ogromnymi zakładami meblarskimi, które dzisiaj są w stanie upadłości. Zamiast nich powstały tysiące mniejszych, rodzinnych przedsiębiorstw, które całkiem nieźle sobie radzą na dowolnych rynkach. Specjaliści z branży szacują, że meble biurowe, tapicerowane, szkolne czy kuchenne są wytwarzane w 23 tysiącach firm różnej wielkości, jakie funkcjonują w Polsce.
Ta branża ma się całkiem nieźle, a polskie meble można spotkać już nie tylko w Europie, ale w najbardziej odległych zakątkach świata.