Wakacje rozpoczęły się na dobre, zatem i większość z nas ma już konkretne plany na ten letni czas. Jak donosi Ministerstwo Spraw Zagranicznych – w tym roku nawet kilka milionów Polaków wyjedzie na urlopy za granicą, a najczęściej wybierany przez nas kierunek na wakacyjny odpoczynek to… Chorwacja. W sezonie lato 2012 hitem są też wycieczki objazdowe po Gruzji, Czechach i Ukrainie – jest więc z czego wybierać.
Niezależnie od tego, gdzie w tym roku się udamy, oprócz obowiązkowych i zawsze zabieranych strojów kąpielowych, kremów do opalania i ochrony przed intensywnym słońcem, nie zapominajmy o wygodnych butach, odzieży na każdą, nie tylko słoneczną pogodę i ... odpowiednim nastawieniu.
Łatwiej zdradzić latem
Wakacje to czas, w którym bez wątpienia jesteśmy bardziej zrelaksowani, wypoczęci i wyspani. Według statystyk latem uprawiamy o 20 procent więcej seksu niż w ciągu pozostałych miesięcy. Kiedy silniejsze promienie słoneczne mocniej oddziałują na organizm, stajemy się szczęśliwsi, przez co i bardziej otwarci na nowe związki. I dlatego właśnie nierzadko podczas urlopów dopuszczamy się zdrady czy ulegamy przypadkowym romansom. Wysokie letnie libido powoduje, że seks z nieznajomym to zjawisko coraz bardziej powszechne, szczególnie, gdy wyjeżdżamy za granicę, gdzie inne otoczenie sprzyja letnim przygodom, a przypadkowa miłość to swego rodzaju odskocznia od całorocznej rutyny.
Dlaczego?
Amerykanie, dzięki licznym badaniom laboratoryjnym udowodnili, że emitowane silniej latem naturalne feromony, obecne w pocie człowieka, odpowiadają za nasz obraz w oczach partnera. Jeśli ten jest nami zainteresowany, feromony zdecydowanie pobudzą jego chęć zbliżenia się do nas. Dlaczego? Bo związki te oddziałują na podświadomość. Z tego też powodu nie wyczujemy ich zmysłem węchu. - Odbiór feromonów polega na stymulowaniu narządu nosowo-lemieszowego, tzw. VNO, znajdującego się w przegrodzie nosowej. Stąd impulsy kierowane są bezpośrednio do podwzgórza mózgu, które z kolei jest odpowiedzialne za bezwarunkowe, instynktowne reakcje ludzkie. Dlatego właśnie często nie do końca rozumiemy skąd bierze się nasze zainteresowanie tym, a nie innym partnerem - tłumaczy Wiktor Koszycki, analityk zachowań seksualnych.
Urlop we dwoje
Jeśli wybierzemy się na urlop „we dwoje”, ryzyko zdrady spada praktycznie do zera, z kolei wzajemne relacje, głównie dzięki czasowi spędzonemu razem, często ulegają poprawie. Aby więc w pełni cieszyć się słońcem z ukochaną osobą przy boku, zadbajmy o drobiazgi, takie jak ulubione perfumy, nowa bielizna, butelka dobrego wina czy erotyczny olejek do masażu. Te, na pozór nieistotne elementy wakacyjnego bagażu, obok parasola, apteczki czy aparatu fotograficznego, mogą okazać się nieocenioną „wisienką na torcie” podczas letniego urlopowania. Pamiętajmy też, że, co prawda niełatwe, lecz niezwykle ważne jest, aby na te dwa tygodnie zdystansować się całkowicie od tego, co zostawiliśmy w domu, w pracy, w mieście.