Długo wyczekiwany majowy weekend już za chwilę. Do wyboru mamy kilka ciepłych dni, więc zdecydowanie warto ruszyć się sprzed telewizora i zaczerpnąć odrobiny słońca. A może by tak dla odmiany w tym roku, obok aktywnego wypoczynku, skoncentrować się na czymś więcej?...

Data dodania: 2012-04-23

Wyświetleń: 1859

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Codzienny stres, pośpiech i nadmiar obowiązków powodują, że z utęsknieniem wypatrujemy dni wolnych od pracy z nadzieją na odpoczynek i regenerację sił nie tylko fizycznych. Ledwie wróciliśmy do pracy po krótkim świątecznym leniuchowaniu, a już każdy wyczekuje końca miesiąca i upragnionego (bo słonecznego) weekendu majowego.

W tym roku majowy długi weekend zdecydowanie nas rozpieści, bo zacznie się już w kwietniu, a Ci, którzy skorzystają w tym czasie z trzech dni urlopu, zyskają aż 9 dni prawdziwego odpoczynku. Jak je dobrze wykorzystać i na co zwrócić szczególną uwagę?

Aktywnie

Przede wszystkim postarajmy się, choć na chwilę, zmienić otoczenie. Jeśli z różnych powodów nie jest nam dane wypoczywać przez ponad tydzień, wybierzmy się na jedno – lub dwudniową wycieczkę za miasto, najlepiej w towarzystwie najbliższych. Krótki wypad w góry lub nad jezioro to świetny pomysł szczególnie dla tych, którzy codziennie spędzają godziny przed komputerem. Jeśli masz w piwnicy rower, majówka to świetna okazja, aby go odkurzyć i zapewnić sobie odrobinę ruchu.  Ciepłe dni niewątpliwie poprawiają humor, a promienie słoneczne dodają energii. Dlatego też warto spędzić je aktywnie. Taki pomysł przede wszystkim niewiele kosztuje, a Twoje samopoczucie zdecydowanie się poprawi. Dlaczego? Bo wraz z cieplejszymi dniami nasze ciało wydziela więcej feromonów, przez co jesteśmy bardziej zrelaksowani, częściej się uśmiechamy, co pozytywnie wpływa na naszą atrakcyjność.

Romantycznie

Naturalna atrakcyjność, lepsze samopoczucie, więcej wolnego czasu i przede wszystkim silniej emitowane feromony zdecydowanie wpływają na nasze życie seksualne. Dlatego długi majowy weekend (podobnie zresztą jak wakacyjny urlop) to moment, w którym spędzamy więcej czasu z partnerem, nierzadko nadrabiając seksualne zaległości. A te, jak wynika z tegorocznego raportu Durexa, gromadzą się w ciągu stresujących, przepełnionych pracą tygodni.

Jak pokazują badania producenta prezerwatyw, tylko połowa z nas uprawia seks tak często, jak tego chce. Oznacza to, że druga połowa – z różnych powodów – nie znajduje czasu na zbliżenia. Co ciekawe, aż 74 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego w porównaniu z wynikami poprzedniego badania, przeprowadzonego 4 lata temu (wówczas zadowolenie z seksu deklarowała nieco ponad połowa z nas). Wolne majowe dni to zatem świetna okazja, aby nie tylko wzmocnić Wasze relacje, podgrzać uczucie czy poprawić krążenie krwi, ale przede wszystkim polepszyć swój nastrój. Jak?

Z pomocą afrodyzjaków

Te, zawarte w niektórych roślinach, przyprawach lub potrawach minerały mają działanie silnie pobudzające. Powodują, że mamy więcej energii, większą ochotę na seks czy nawiązywanie romansów. Im cieplej, tym działanie afrodyzjaków silniejsze.  Jednymi z najbardziej popularnych są szparagi, morele, daktyle, sery, seler, pstrągi, ostrygi, orzechy włoskie, miód, kawior, jaja, czekolada albo truskawki. Afrodyzjaki to również niektóre przyprawy, jak na przykład wanilia, pieprz, imbir, gałka muszkatołowa, czosnek, cynamon, chrzan i chili. Taka dawka pobudzających substancji niewątpliwie uatrakcyjni waszą majówkę, szczególnie, jeśli planujecie spędzić ją we dwoje. To właśnie teraz, kiedy za oknem cieplej, naturalnie emitowane przez nasze ciało feromony są dość nietypowym, acz najbardziej pobudzającym (i skutecznym) afrodyzjakiem. Efekty ich oddziaływania można porównać do tych, po zjedzeniu tabliczki czekolady, kiedy organizm wydziela więcej endorfin - hormonów szczęścia.

Weekend majowy to świetny czas na długie rozmowy, dalekie spacery, aktywny wypoczynek. Oprócz przyjemnych chwil spędzonych w gronie bliskich, to dobra okazja do nawiązania nowych znajomości. Być może warto więc wykorzystać nasze naturalne atuty, które - im cieplej, tym silniej działają...?

Licencja: Creative Commons
2 Ocena