Kapadocja, urzekła mnie swoim księżycowym krajobrazem, ukształtowanym 60 mln lat temu przez trzy wulkany Ereiyes, Hasan oraz Göllü. Wydobywający się podczas erupcji pył wulkaniczny pod wpływem wysokiej temperatury łączył sie z piaskiem, tworząc miękką skałę osodową zwaną tufem. W ciągu wieków skały te były poddane erozji wietrznej i wodnej, co spowodowało powstanie przepięknych form skalnych podobnych do grzybów, zwierząt i innych bliżej nieokreślonych, ale pięknych figur.
Kapadocja nie jest jednostką aministracyjną tylko regionem geograficznym położonym między Morzem Czarnym a Górami Taurus (Bycze Góry). Obejmuje około 600 km². Położenie Kapadocji określają następujące miasta: na północy Hacibektas, na południu Nigde, na zachodzie Aksaray i na wschodzie Kayseri. W Kapadocji znajduje się wiele hoteli o wysokim standardzie, pensjonatów, kempingów. Część hoteli stanowi niebywałą atrakcję turystyczną, ponieważ znajdują sie w wykutych skałach jaskiniach.
Do największych atrakcji turystycznych w Kapadocji należy przelot balonem nad tym regionem, gdzie z wysokości 800 - 1000 m można podziwiać wolno i majestatycznie przesuwające się krajobrazy z białymi skałami i ostańcami, a także tufowe doliny - Dolinę Miłości i Dolinę Wyobraźni oraz Dolinę Ihlary, która jest oazą zieleni w tym regionie.
Wycieczkę po Kapadocji i przelot balonem tyryści indywidualni odwiedzający Turcję mogą załatwić w hotelach, natomiast dla turystów korzystających z usług Biur Podróży zwiedzenie tego regionu mieści się w programie wycieczki. Natomiast przelot balonem jest imprezą fakultatywną, której koszt kształtuje się w granicach 600 zł od osoby. Organizatorzy przygotowywali balony do lotu, jeszcze przed wschodem słońca w blasku samochodowych reflektorów.
Wycieczkę Lot balonem nad Kabadocją tureckie Biuro Podróży współpracujące z naszym polskim Biurem Podróży Rainbow Tours przygotowało w sposób bardzo interesujący i profesjonalny. Wyjazd z hotelu był bardzo wcześnie rano, tzn. o godz. 5. Było to dla żądnych przygód turystów nie lada wyczynem, ponieważ dzień poprzedzający lot balonem zakończył się bardzo późno. Po bardzo barwnym tureckim wieczorze w jaskiniowej restauracji, powrócilismy rozbawieni do hotelu po północy, a więc zostało nam zaledwie trzy godziny snu, mimo to nikt nie zawiódł i wszyscy punktualnie przybyli na miejsce zbiórki. Po godzinie jazdy autokarem zatrzymaliśmy się w ogromnej dolinie otoczonej tufowymi wzgórzami, na której ku naszemu ździwieniu nie było balonów.
Po chwili zjawiły się małe samochody ciężarowe i organizatorzy zaczęli przygotowywać poczęstunek kawę, herbatę, ciasteczka i kanapki, wszystko było pyszne. Nawet nie zauważyliśmy jak do doliny wjechały większe samochody, które przywiozły balony. Okazało się, że wszystko było zgodne z wcześniej przygotowanym scenariuszem imprezy, po prostu organizatorzy chcieli nam zademonstrować jak się przygotowuje balony do lotu, a było na co patrzeć.
Sprawność działania ekipy, jak rónież zjawiska wizualne towarzyszące tym pracom wzbudzały nasz podziw. Konsola balonu zbudowana z wikliny, była podzielona na dwie części i pomieściła 20 osób. Niezapomniany i fantastyczny lot trwał jedną godzinę (szkoda, że tak krótko, bo ja bym mogła latać i latać). Balon poniósł nas prawie pod sam hotel. Po zakończonym locie organizatorzy przygotowali lampki szampana i imienne certyfikaty o odbytym locie. Wspaniałe, wspaniałe i niezapomniane przeżycie.