Wiosenne promienie słoneczne, których zimą tak bardzo nam brak, sprawiają, że wraca dobry humor i nabieramy chęci do życia. Zaczynamy o siebie dbać, przywiązywać większą wagę do tego, jak wyglądamy - dlatego między innymi wiosną kupujemy nowe ubrania czy kosmetyki, dające nam poczucie młodości i piękna. Chętniej wychodzimy z domu na popołudniowe spacery lub wieczorne wojaże po mieście, a wszystko to sprzyja uwodzeniu, randkom, no i oczywiście nowym związkom...
Czas na zmiany
Jak pokazują statystyki, najwięcej par tworzy się właśnie wiosną. To teraz nasze organizmy emitują większe ilości feromonów, przyciągających do nas partnera. Związki te wysyłając sygnały o gotowości seksualnej, pobudzają sferę intymną osobników płci przeciwnej, powodując, że partner zaczyna się nami interesować. Teorię tę potwierdzają badania naukowców z Uniwersytetu w Liverpoolu, które to wykazały, że wydzielane przez nas feromony aktywują „seksualne” obszary mózgu osób w naszym otoczeniu. Udowodniono np., że jeden ze związków męskiego potu - Androstadienon, wyraźnie poprawia nastrój wdychającym go kobietom i zwiększa ich podniecenie seksualne.
Po skumulowaniu tego wszystkiego, powstaje niebezpieczna mieszanka wybuchowa, prowadząca właśnie do... zakochania. O ile dla singli to wymarzony czas „podbojów”, osoby z długim stażem w związku mogą poczuć chęć odmiany, szaleństwa, krótko mówiąc - przerwania zimowej monotonii. Dlatego to wiosną właśnie, wbrew pozorom, często zmieniamy również partnera.
Jak wiec przygotować się na ciepłe dni?
Przede wszystkim zadbajmy o nasze ciało i... duszę. Z samochodu przesiądźmy się na rower, a obfite zimowe posiłki zamieńmy na dietę z dużą ilością warzyw, owoców i wody. Częste jej picie poprawia elastyczność i wygląd skóry, a intensywny wysiłek fizyczny nie tylko wzmacnia mięśnie, ale i pozwala lepiej spać. Zyskujemy dzięki temu lepszą koncentrację i efektywność umysłową, która z pewnością nie zaszkodzi w nawiązywaniu nowych, wiosennych znajomości.
Organizm ludzki, podobnie jak zwierzęcy, rządzi się prawami natury. Dlatego na wiosnę niejako budzi się z zimowego snu. To wtedy właśnie powinniśmy o niego zadbać, fundując sobie odrobinę przyjemności. Mogą nią być słodycze i kawa, mogą być zdrowa dieta i więcej ruchu albo na przykład częstsze kontakty seksualne.
Czy wiesz, że... Oddziaływanie słońca ma leczniczy wpływ na żylaki, zranienia, gruźlicę czy ukąszenia owadów. Promienie słoneczne wzmacniają odporność skóry na choroby zakaźne, a w umiarkowanych dawkach powodują, że staje się ona gładka i elastyczna. W ciągu 30 minut spędzonych na słońcu, nasze ciało wytwarza około 10.000 I.U. (jednostek międzynarodowych) witaminy D, czyli dziennej zalecanej dawki, potrzebnej m.in. do wchłaniania wapnia z pożywienia (ochrona przed krzywicą i osteoporozą), prawidłowego działania systemu obronnego, ochrony przed takimi chorobami jak artretyzm, stwardnienie rozsiane czy próchnica. |