Zacznijmy od początku, czyli znalezienia przelotu do stolicy Tajlandii. Na pewno zależy nam na upolowaniu biletu w korzystnej cenie, więc pamiętajmy, że im wcześniej dokonamy rezerwacji, tym wyjdzie nas to taniej. Warto jest wziąć pod uwagę wyloty z rozmaitych miast w Polsce, a nawet rozważyć rozpoczęcie podroży z sąsiednich państw. Może się okazać, że ceny przelotów w zależności od konkretnego lotniska będą się różnić nawet o 1000 i więcej złotych, a więc nawet po doliczeniu kosztów transportu do oddalonego portu lotniczego, na pewno na tym zaoszczędzimy. Wyszukiwanie lotów będzie jeszcze prostsze, jeżeli skorzystamy z portali, które prezentują i porównują oferty wielu przewoźników.
Planowanie podroży do Bangkoku powinno uwzględniać też opcję zakwaterowania. Na szczęście, miasto to oferuje świetnie rozwiniętą bazę noclegową. O tym, gdzie postanowimy się zatrzymać, powinna decydować nie tylko zasobność naszego portfela, lecz także lokalizacja obiektu. Należy mieć na uwadze, że w mieście liczącym ponad 8 mln mieszkańców odległości mogą wydać się niewielkie tylko na mapie – w rzeczywistości nawet mała odległość między dwoma obiektami może okazać się nie do pokonania na piechotę. Wybierzmy więc miejsce, które znajduje się albo w pobliżu przystanków dogodnych środków transportu (metro, statki rzeczne, kolej BTS), albo też nieopodal głównych atrakcji i zabytków. Standard noclegów w Bangkoku jest bardzo różny – od luksusowych hoteli, po liczne hotele, motele i pensjonaty o podstawowym wyposażeniu. To, co wybierzemy, zależy tylko od naszych preferencji i upodobań. Jeżeli nastawiamy się głównie na poznawanie miasta, nie ma raczej potrzeby rezerwacji noclegów w ekskluzywnych obiektach. Turyści z plecakami bez trudu znajdą miejsca, gdzie za nocleg w dwuosobowym pokoju i śniadanie zapłacą równowartość około 40 zł za dobę.
Kolejnym istotnym aspektem planowania wyjazdu powinno być opracowanie dojazdu z lotniska do centrum. Tutaj do wyboru mamy taksówki, miejskie autobusy i pociąg. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest ten ostatni – przejazd kosztuje mniej niż skorzystanie z taryfy, a podróż jest szybka i komfortowa. Pamiętajmy jednak, że stacja, na której wysiądziemy może być znacznie oddalona od naszej bazy noclegowej. Dlatego warto jest będąc jeszcze w Polsce wydrukować sobie schemat komunikacji w mieście, który ułatwi nam znalezienie środka transportu, który dowiezie nas możliwie najbliżej hotelu. Oczywiście, jeśli nie ogranicza nas budżet, najprostszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z taksówki. Cenę ustala się zanim się do niej wsiądzie, pamiętamy, aby raczej nie godzić się na pierwszą zaproponowaną kwotę – negocjacje na pewno pozwolą znacznie obniżyć koszt przejazdu.
Poznawanie Bangkoku na własną rękę nie jest może tak proste, jak zwiedzanie znanych europejskich miast, jednak przy odrobinie wysiłku i chęci, nasze trudy z pewnością się opłacą. Warto zboczyć z utartych szlaków, przekroczyć progi mniej znanych i obleganych przez turystów świątyń i przemierzyć pełne kolorowych straganów dzielnice, w których toczy się prawdziwe życie miasta. Wszystko to okaże się z pewnością prostsze, jeżeli dysponować będziemy dokładną mapą. Te wydrukowane z Internetu na pewno nie będą tak pomocne, jak plan miasta, który dostać można w biurach informacji turystycznej, których w Bangkoku znaleźć można kilka. Warto wybrać się do któregoś z nich już pierwszego dnia pobytu w tajskiej stolicy – dobra mapa zmniejszy ryzyko zabłądzenia w labiryncie ulic, ponadto z centrum informacji wziąć można wiele przydatnych broszurek i publikacji na temat miasta. Znajdziemy w nich m.in. aktualne ceny, godziny otwarcia najważniejszych obiektów i informacje o środkach transportu, które nas do nich dowiozą. W centrum informacji możemy liczyć też na porady dotyczące tego, jak dostać się do atrakcyjnych pod względem turystycznym miast w okolicach Bangkoku. Wizyta w tym miejscu pozwoli nam więc nawet oszczędzić pieniądze, które musielibyśmy przeznaczyć na zorganizowaną wycieczkę poza tajską stolicę.
Na koniec kilka słów o tym, co warto zobaczyć. Jako że jest to temat na oddzielną (całkiem obszerną) publikację, warto tylko wspomnieć, że wszystko zależy tutaj od ilości czasu, jaką dysponujemy. Jeżeli będziemy w Bangkoku jedynie kilka dni, niezbędnym minimum jest wizyta w Wielkim Pałacu, świątyni Wat Pho i na chińskiej dzielnicy. Miłym odpoczynkiem po zwiedzaniu może być rejs po rzece Maenam – jeżeli wybierzemy łódkę publiczną, koszt takiego przejazdu wyniesie nas mniej niż równowartość 2 zł.