Standard MIDI zrewolucjonizował pracę z elektronicznymi instrumentami. W późnych latach ’70 istniało wiele protokołów wymiany informacji pomiędzy różnego typu urządzeniami, jak syntezatory czy efektory oraz klawiatury sterujące i kontrolery. Wiele z nich, obsługiwało jedynie sterowanie napięciowe, inne wprowadzały własne standardy wymiany informacji. Efekt tego rozgardiaszu był taki, że artysta-klawiszowiec stojący na scenie, był niewidoczny zza kilku rzędów różnych urządzeń.
Jednak w roku 1981 Dave Smith (który znany był już wtedy z konstrukcji bardzo popularnego instrumentu Sequential Circuit Prophet 5) przedstawił światu propozycję uniwersalnego standardu cyfrowej komunikacji pomiędzy różnymi urządzeniami.
Tak w 1985 roku narodziło się MIDI, początkowo wspierane przez niewielką ilość urządzeń z czasem zaczęło zdobywać coraz większą popularność. Z pewnością przyczyniła się do tego firma ATARI, która wyposażyła swój flagowy wtedy produkt, ATARI ST w port MIDI. Największym osiągnięciem tej techniki w latach osiemdziesiątych, był fortepian Boesendorfera, wyposażony w tenże port, który mógł odtwarzać komunikaty dzięki wbudowanemu systemowi zmotoryzowanych klawiszy.
W dzisiejszych czasach MIDI jest nieodłącznym elementem tworzenia muzyki, każdy z programów typu DAW (Digital audio Workstation), w mniejszym lub większym stopniu używa jego specyfikacji. Technikę tą szczególnie upodobali sobie twórcy - eksperymentatorzy, zajmujący się muzyką minimal techno, i innymi odłamami ambitnej muzyki elektronicznej. Jeśli widzimy dziś utwór w którego tytule znajduje się np. „Original Mix” możemy być prawie pewni że powstał dzięki temu przełomowemu wynalazkowi.