Rodzice nieśmiałych dzieci często starają się zrekompensować swoim dzieciom trudności spowodowane nieśmiałością. Obdarzają je większą czułością i troskliwością; zapewniają wiele przyjemności i rozrywek, organizując wspólnie spędzane popołudnia, weekendy itp. Uważają, że uszczęśliwią swoje dziecko, wprowadzając je w dobry nastrój, zapewniając świetną zabawę w swoim towarzystwie. Ma to być rekompensatą za problemy spowodowane nieśmiałością – za brak kolegów i wspólnych zabaw w gronie rówieśników.
I robią błąd. Zamiast wypełniać swoim pociechom czas zajęciami w rodzinnym gronie, powinni aranżować dzieciom spotkania z rówieśnikami i zachęcać je do kontaktów z nimi.
Każdy kontakt z rówieśnikiem jest bardzo istotny. Na początku ważny jest sam kontakt z drugim dzieckiem, a nie jego jakość. Często mogą się one wydawać bezwartościowe z punktu widzenia rodzica. Przykładem może być wspólne oglądanie bajek w telewizji – może ono być ważnym doświadczeniem, które przyczyni się w przyszłości do rozwoju społecznego dziecka. Dlatego warto namówić do tego swoje dziecko; można zaprosić dziecko sąsiadów lub kolegę ze szkoły. Inne przykłady to: wspólna zabawa w piaskownicy, zabawa na placu zabaw, jazda na rolkach w gronie rówieśników. Rodzice powinni dosłownie łapać każdą okazję, która umożliwi dziecku wspólne bycie z rówieśnikami, nawet jeśli ten kontakt jest znikomy. Jak już wspomniano, ważny jest sam kontakt z innym dzieckiem, a nie jego jakość.
Wspólne zajęcia sportowe lub gry na komputerze są już bardziej zaawansowaną formą kontaktu. Wymagają od dziecka większego zaangażowania się. Należy je organizować jak najczęściej.
Gdy dziecko jest nieśmiałe, rodzice powinni oprzeć się chęci spędzania z nim jak największej ilości czasu podczas weekendów i wakacji. Jeśli dziecko woli pozostać w domu, by pooglądać bajki lub pograć w gry komputerowe z kolegą, nie należy go na siłę zabierać na wycieczkę za miasto. Towarzystwo rodziców nie rozwija umiejętności społecznych, a raczej przeszkadza w ich kształtowaniu.