Zapewne każdy, kto choćby marzył o zbudowaniu własnego domu słyszał o marce Ytong. Gdzie nie spojrzeć, tam Ytong. Czasopisma dla fachowców i dla zwykłych zjadaczy chleba pełne są reklam samej firmy, jak również wykonawców, oferujących gotowe projekty domu jednorodzinnego zbudowanego właśnie z jej materiałów.

Data dodania: 2007-02-21

Wyświetleń: 4892

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zresztą same katalogi takich projektów pełne są wzmianek o Ytongu. I nic w tym dziwnego – nie będzie wiele przesady w twierdzeniu, iż Ytong przez ostatnie dziesięć lat robił wszystko, by jak najlepiej zaprezentować się tak zwykłemu konsumentowi, jak i deweloperom – od dobrej reklamy zacząwszy, na dobrej jakości oferowanych produktów skończywszy.

Ale po kolei. Historia polskiego Ytonga zaczyna się w 1995 roku w Ostrołęce. Tam właśnie założona została spółka i tam właśnie powstała fabryka. Co ciekawe, od samego początku swojego istnienia, zakład korzystał tylko wyłącznie z polskich surowców, co wydaje się być ewenementem w tamtych czasach, w których większość powstających w kraju fabryk stanowiła raczej centra montażowe podzespołów ściągniętych z zagranicy. Wyjątek był tym większy, iż w 2001 roku ostrołęcki zakład Ytonga po raz trzeci z rzędu zajął pierwsze miejsce pośród fabryk koncernu w dziedzinie jakości produkowanych materiałów. Oczywiście towarzyszyło temu zwielokrotnienie produkcji.Ytong nie zwlekał zresztą z wykorzystaniem popularności swojej marki – w 2000 roku druga fabryka ruszyła w Sieradzu. Firma twierdzi, iż wtedy była to najnowocześniejsza fabryka betonu komórkowego na świecie! Według niej, nowy zakład dalece przewyższa normy ochrony środowiska, jakie stawia Unia Europejska. Ba, wszelkie produkty uboczne mają ulegać ponownemu przetworzeniu. Nie pozostaje nic innego jak tylko poczuć się dumnym, iż takie zakłady funkcjonują w naszym kraju (co zresztą potwierdza zmianę w opinii na temat wszelkich dóbr i produktów pochodzących z Polski).

Wziąwszy pod uwagę fakt, iż w Polsce nieustająco istnieje spore zapotrzebowanie na materiały budowlane, przyszłość Ytonga rysuje się raczej w korzystnym świetle. Jeśli tylko firma nie obniży jakości oferowanych produktów (lub nie popełni jakiegoś kardynalnego błędu marketingowego, co jest raczej mało prawdopodobne, wziąwszy pod uwagę jej historię w kraju), jeszcze przez wiele lat Ytong pozostanie w czołówce dostawców materiałów budowlanych na polski rynek. Więcej informacji o Ytongu znajduje się na stronie www.xella20cm.pl.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena