Firany są doskonałym i gustownym wykończeniem naszych wnętrz. Ze znalezieniem odpowiednich nie powinno być problemu, gdyż na rynku jest ogrom przeróżnych materiałów i wzorów. Gdy już znajdziemy „coś’’ dla siebie po jakimś czasie pojawia się problem – jak wyprać nasze firany, aby nie uszkodzić delikatnych włókien i by wyglądały tak samo pięknie po jak przed praniem?
Nie będziemy mieć problemów, jeśli zastosujemy kilka prostych zasad odnoszących się do prania firan wykonanych z różnych materiałów.
Firany z włókien sztucznych, takie jak nylon, stylon czy tergal. Czyli popularne organtyny, woale i różnobarwne zasłony zwane tergaletami. Materiały te piorą się bardzo łatwo w ciepłej wodzie z mydłem lub proszkiem do prania. Szybko odciekają z wody powieszone nad wanną. Jeśli są to materiały gniecione tzw. kreszowane, mogą doschnąć już upięte na oknie. Inaczej należy je wyprasować, aby ładnie wyglądały. Materiały syntetyczne łatwo się elektryzują, można temu zapobiec, dodając do ostatniego płukania kilka łyżek płynu do płukania. Materiały te możemy również prać w pralce bębnowej w temperaturze 30 *C – 40*C, nie wirujemy!
Firany z lnu i bawełny najlepiej prać ręcznie w ciepłej, mydlanej wodzie. Następnie przez dłuższą chwilę tak jak podczas prania wełny, należy firanę wygniatać w wodzie. Po praniu tkaninę należy dokładnie wypłukać również w ciepłej wodzie. Na koniec możemy dodać krochmalu ryżowego, który sami przygotujemy.
Krochmal ryżowy: 30-75g ryżu umyć i ugotować w 2 szklankach wody. Odcedzić i dolać wrzącej wody, aby otrzymać 1l płynu. Zanurzać w tym wilgotne firanki.
Firany z włókien naturalnych najlepiej suszyć w pozycji poziomej np. na ręcznikach frotte. Aby firany prezentowały się doskonale, pozostało je wyprasować.
Firany tiulowe najpierw moczymy ok. 1 godz. W letniej wodzie z dodatkiem proszku, kilka razy wygniatamy, odciskamy i przekładamy do ciepłej wody z proszkiem. Pierzemy lekko wygniatając. Następnie kilka razy płuczemy w zimnej wodzie. Firany tiulowe możemy usztywnić krochmalem ryżowym.
Pamiętajmy jednak o tym, aby zanim wyrzucimy opakowanie zwrócić uwagę na metkę, ponieważ często zdarza się, że nawet firanki wyglądające na bawełniane mogą być w całości z poliestru, natomiast te wyglądające na sztuczne mogą mieć domieszki włókien naturalnych. Dlatego ważne jest dokładne czytanie składu surowcowego i zaleceń producenta.