Sala taneczna, w której podłogi sprawiają, że Goście ślizgają się nie są dobrze przemyślanymi wnętrzami. Najczęściej za urządzenie sali weselnej, za wygląd całego domu weselnego odpowiada mnóstwo przypadkowych osób. Rzadko ktokolwiek ma jakąś większą wizję, a nawet jeśli ją ma to ta wizja realizowana jest przez mnóstwo przypadkowych osób. Do takich osób należą przykładowo ci, którzy wybierają materiały budowlane do wykończenia, budowlańcy którzy realizują adaptację i bardzo często dekoratorzy wnętrz, którzy wchodzą w ostatniej fazie mają już „pozamiatane”. Jeżeli domy weselne budowane są w takim chaosie, wtedy bez wątpienia powstaje niespójne wnętrze, które ani nie jest ergonomiczne, ani przyjemne, a bardzo często nie spełnia swoich podstawowych funkcji. W ten sposób powstało już wiele lokali, które przez to tracą na swojej atrakcyjności a w konsekwencji tracą wielu potencjalnych Klientów, którzy chcieliby aby ich sale weselne wyglądały bajecznie i zachwycały swoich gości.
To właśnie w Lublinie znajduje się kilka „perełek architektury”, które swym wystrojem, aranżacją i ogólnym rozgardiaszem dookoła odstraszają potencjalnych zainteresowanych Narzeczonych do wyboru właśnie tych obiektów weselnych. Często dzieje się tak, że nowo wybudowany lokal weselny nierzadko dofinansowany z funduszy Unii Europejskiej zdecydowanie bardziej straszy niż zachęca do organizacji przyjęcia właśnie tam. Jeden z nich wygrał nawet w poprzednim roku konkurs na najbrzydszy budynek weselny w Polsce.