Szczególnie poszukiwane są lofty – mieszkania umiejscowione w dawnych obiektach przemysłowych. Kuszą zarówno lokalizacją (na ogół dysponują świetną komunikacją z centrum), miejscem (wysokie stropy, przestronne wnętrza), jak i surowym, minimalistycznym – a jednocześnie pełnym światła - wystrojem. Niestety, wysokie zainteresowanie przełożyło się na ceny takich obiektów, które znajdują się już poza zasięgiem przeciętnego konsumenta – i ciągle rosną.
Jeżeli jednak w projektowaniu wnętrz cenimy sobie porządek i czystość (posunięte aż do granicy sterylności), chłodne i minimalistyczne przestrzenie oraz ledwo uchwytną czystość formy – możemy wprowadzić elementy stylu industrialnego do każdego wnętrza.
Najważniejszą cechą stylu industrialnego jest przestrzeń – jeżeli nie możemy osiągnąć jej za pomocą przebudowy ścian (a tak na ogół jest), powinniśmy użyć kilku sztuczek:
- użycie odpowiednich kolorów: jasne i chłodne będą sprawiać wrażenie oddalenia, ułożenie warstwowe (podłoga ciemna, ściany jaśniejsze, sufit najjaśniejszy) optycznie wydłuża i poszerza wnętrze.
- zmniejszenie ilości elementów wystroju: im pomieszczenie mniej „zagracone”, tym więcej w nim miejsca – dodatkowo łączy się to z ogólną ideą stylu
- ułożenie większych sprzętów na jednym poziomie: wyraźne linie podziału sprawiają wrażenie ładu i porządku – a to również oszukuje nasz wzrok.
- zastosowanie luster – prosta, szklana tafla stwarza iluzję głębi i znakomicie komponuje się z minimalistycznym wystrojem
Nawet w małych pomieszczeniach bez problemu uzyskamy wrażenie przestronności – do pełnej iluzji potrzebujemy jednak kolejnej, niezbędnej dla stylu, cechy: światła.
Lofty i mieszkania tworzone od podstaw w stylu industrialnym charakteryzują się dużymi, nieraz zajmującymi całą powierzchnię ściany oknami. W wypadku przebudowywania już istniejących pomieszczeń i dostosowywania do nowego stylu raczej nie będziemy tworzyć okien od podstaw – musimy więc uzyskać maksymalny efekt z już istniejącymi. Priorytetem jest światło – dlatego zapomnijmy o firanach czy zasłonach. Dobrym wyjściem będzie rezygnacja z okien dzielonych na rzecz wielkoformatowych – bądź przeciwnie, zastosowanie stylizowanych, dzielonych, metalowych ram. Okolice okien możemy podkreślić specjalnym kolorem, musimy jednak uważać, by nie uzyskać zbędnego tłoku.
Równie ważne – tak dla komfortu życia, jak i stylistycznie – jest oświetlenie sztuczne. Lampy i reflektorki nie tylko zapewnią nam niezbędne do funkcjonowania warunki, ale staną się jednym z podstawowych elementów dekoracyjnych. Surowa, nowoczesna lub stylizowana na dziewiętnasty wiek i hale fabryczne forma dostarczy jedynych w swoim rodzaju wrażeń estetycznych. Szeroki wybór – od prostych reflektorków po dzieła sztuki, takie jak lampy Franka Buchwalda – i równie szeroka rozpiętość cen pozwolą nam dobrać idealne dla nas oświetlenie.
Materiały użyte we wnętrzach industrialnych – to przede wszystkim cegła, kamień, metal i szkło. Surowe i – paradoksalnie – wyrafinowane w swojej prostocie, mogą niekiedy sprawiać wrażenie chłodu i braku przytulności. Wbrew pozorom mieszkaniu utrzymanemu w tym stylu możemy – za pomocą oszczędnych, przemyślanych środków wyrazu – dodać tyle charakteru i indywidualności, by zamieniło się w naprawdę „nasze” wnętrza.
Zastosowanie czarno – białych bądź utrzymanych w tonacji sepii fotografii, zabawa fakturą materiału (kontrast między gładkim metalem a szorstkim, chropowatym betonem lub tynkiem) oraz łączenie surowości i prostoty z nowoczesnymi (często jaskrawo ubarwionymi) meblami i urządzeniami technicznymi gwarantuje nam uzyskanie twórczego, pełnego wyrazu i odważnego wnętrza – i to dla takich ludzi najlepiej pasuje styl industrialny.