Wskaźnik inflacji CPI przedstawia zmiany cen dobra i usługi płatnych przez konsumentów. Koszyk obejmuje między innymi: ceny energii, żywności, transportu, opieki medycznej, odzieży, edukacji, oraz koszty zakwaterowania.
Teoretycznie można sądzić, iż spadek cen towarów z koszyka Consumer Price Index jest oczekiwanym i pożądanym aspektem. Niemniej jednak pozytywne skutki są tylko chwilowe, a negatywne uwarunkowania odczuje się dopiero w późniejszym etapie. Wzrost inflacji, bądź też jej spadek jest wynikiem sytuacji gospodarczej danego kraju. Jeśli gospodarka się rozwija, wówczas płace rosną, jest mniejsze bezrobocie, więc w wyniku posiadania większej ilości pieniędzy przez społeczeństwo rośnie popyt w wyniku czego ceny rosną i w konsekwencji wskaźnik inflacji także rośnie.
Idealna jest sytuacja w odwrotną stronę. Jeśli gospodarka wyhamowuje i w konsekwencji spada, rośnie bezrobocie, posiadamy mniej pieniędzy, przez co mniej kupujemy i podaż przewyższa popyt w wyniku czego odnotowuje się spadek wskaźnika inflacji. Jest to bardzo zła informacja dla gospodarki, lecz wiele osób łudzi się sądząc, iż jest to korzystny aspekt.
Na dzisiejszej sesji widzimy ponowną aprecjację złotego w stosunku do reszty waluty. W wyniku czego złoty umocnił się względem Franka Szwajcarskiego o 0.50% do poziomu 3.0615 zł za jednego franka. Najmocniej z kolei złoty umocnił się względem Dolara amerykańskiego w wyniku czego para walutowa USD/PLN traci 1.25% i obecnie kształtuje się w okolicach 32370 zł za jednego dolara.
Tak jak w dzisiejszym dniu mieliśmy mało istotnych danych makro, tak również i jutro nie będzie ich zbyt wiele, spoglądając na kalendarium. Najważniejszą informacją z pewnością będzie publikacja wskaźnika PKB za I kwartał w Strefie Euro. Przewiduje się, iż podana jutrzejszego dnia wartość wyniesie 0.2%. W Niemczech zostanie podana informacja o zamówieniach w przemyśle, a z USA dowiemy się ile zostało złożonym wniosków w ubiegłym tygodniu o przyznanie kredytu hipotecznego.
Dominik Michnikowski
Analityk - Portal Finansowy mBrokers.pl
Chyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu musiał korzystać z innej niż złotówka waluty. A to oznacza konieczność dokonania zamiany naszej rodzimej waluty na obcą. Do niedawna jedyną możliwością było skorzystanie z kantora stacjonarnego. Obecnie można też zdecydować się na wymianę walut online. Która opcja jest korzystniejsza i dlaczego?
