Nie jest żadną tajemnicą, że wielu z nas marzy o własnym domu - gdzieś w cichej, spokojnej okolicy, z dala do zgiełku i wielkomiejskiego gwaru. Wszyscy tez orientujemy się mniej więcej jak wygląda zakup działki pod budowę i jak projekt domu chcielibyśmy mieć. Jedni marzą o skośnych dachach i małym, użytkowym poddaszu, dla innych najważniejsza jest energooszczędność i tanie eksploatacja, jeszcze inni za główny cel stawiają sobie filmowy kominek, przy którym będą mogli raczyć się wyjątkową kolacją. Każdy z nas inaczej wyobraża sobie dom ale..
Wystarczy chwila nieuwagi, by zakup naszego projektu domu stał się niewypałem i uszczuplił domowy budżet. Dlaczego? A czy pomyśleliśmy o tym, że każda działka, jaką kupujemy ma określony plan zagospodarowania przestrzennego, w którego przeznaczeniu może np. nie być skośnych dachów, tylko stropy płaskie? Albo zakaz stawiania budynków garażowych wolnostojących, gdy nam właśnie taki się marzył? No właśnie. Plany zagospodarowania na ogół są bardzo precyzyjne, wic warto najpierw się z nimi zapoznać, a dopiero później płacić za projekt domu, jaki znaleźliśmy przeglądając wybrany katalog domów. W zasadzie, do oglądania takich katalogów - czy to internetowych, czy drukowanych powinniśmy zaglądać dopiero wtedy, gdy mamy już działkę i gdy wiemy dokładnie co i jak wolno nam na niej postawić. W przeciwnym wypadku sami sobie zaszkodzimy, bo tak czy inaczej będziemy musieli wydać na nowy projekt kolejne pieniądze.
Zanim więc kupisz projekt- rozmarzony wizją własnego domu, upewnij siczy nie popełniasz gafy, która odbije się na domowych finansach.