W zależności od kierunku, materiał do przygotowania na egzamin jest większy lub mniejszy. Czasem jest to jedna - dwie książki z których trzeba opracować konkretne rozdziały, a czasem tych książek jest znacznie więcej i wymagana jest znajomość całości.
Oczywistym jest, że na pozostawienie nauki na ostatni moment mogą sobie pozwolić wybitni studenci - szczęściarze i fachowcy od ściągania, jednakże nie zawsze jest to skuteczne podejście, dlatego warto poświęcić jednak swój cenny czas na przyswojenie sobie wymaganego materiału. Tylko jak to zrobić, gdy tego jest naprawdę dużo?
Przede wszystkim nie wpadać w panikę! Stres w takich chwilach jest niepotrzebny, ponieważ powoduje natłok zbędnych myśli, szczególnie tych negatywnych i nie pozwala się skupić na jednej, konkretnej rzeczy. Co zatem zrobić, żeby spokojnie zaliczyć sesję?
Przede wszystkim nie należy myśleć o osiągnięciu jak najlepszego wyniku, ani wysłuchiwać innych studentów, którzy za bardzo przeżywają egzaminy. Trzeba spokojnie wybrać egzamin, który jest najważniejszy, jaki materiał będziemy powtarzać, a następnie rozplanować go czasowo tak, aby nic nas nie zaskoczyło oraz żebyśmy się nie obwiniali za to, że zabrakło nam czasu na jakieś tematy.
Przy powtarzaniu materiału nie ucz się suchych informacji, ale postaraj się używać specjalnych technik zapamiętywania, kojarzenia np. dat, imion i nazwisk, budowy czegoś z obrazami.
W kolejnym artykule na temat radzenia sobie z sesją opiszę kilka przydatnych technik i metod zapamiętywania.
