Obok tych dwóch tendencji są jeszcze ubranka dla dzieci, jakie nosiło nasze młodsze rodzeństwo. Pstrokate, równie niedopasowane co nasze ale z zupełnie innego powodu – z powodu całkowitej dowolności w doborze, braku jakichkolwiek zasad i poszanowania dla stylu. Pewnie dlatego, że wybierali je sobie sami.
Które podejście wybrać decydując się na kupno ubranek dla dzieci? Skoncentrować się na cenie, praktyczności i prostocie, a może na tym, żeby dziecko było mini-dorosłym? Lub zostawić mu wybór tego, w czym będzie chodzić?
Odpowiedzi na to pytanie jednoznacznie udzielić nie można. Można natomiast spróbować zastanowić się, w jaki sposób połączyć trzy kompletnie odmienne style.
W kuchni takie podejście nosi nazwę fusion. Oznacza dowolne mieszanie smaków, rodzajów kuchni i sposobów gotowania. Dopuszczalne są najbardziej fantastyczne kombinacje – połączenie pierogów z chińszczyzną, kuchni francuskiej z wietnamską. Byle tylko smak był ciekawy, przyprawy dobrze dobrane a całość prezentowała się odpowiednio.
Zamiast więc dokonywać wyboru między dotychczasowymi podejściami do kwestii ubranek dla dzieci – lepiej zastosować modę fusion. Dopasowaną do okazji, łączącą najlepsze cechy poszczególnych sposobów ubierania dzieci.
Że nie jest proste? Oczywiście, że nie jest proste. Nic, co wartościowe nie przychodzi w życiu łatwo. W modzie, zwłaszcza dziecięcej, ta zasada obowiązuje tak samo mocno jak w innych aspektach życia. W związku z tym, wszystkim którzy chcą stosować zasady dziecięcej mody fusion, należy poradzić uzupełnienie zapasów cierpliwości. Dopiero wówczas można ruszać na zakupy.
Pierwsza zasada mody fusion brzmi: to dziecko będzie nosić kupione przez nas ubranka. Co to znaczy? Że trzeba brać pod uwagę jego opinię. Co nie znaczy, że należy jej w każdej sytuacji ulegać. Ważne jednak, żeby uwzględniać uwagi dziecka, które wynikają nie tylko z jego własnych przemyśleń, ale przede wszystkim z kontaktów z rówieśnikami. Mimo wszystko dobrze byłoby nie ubierać dziecka przeciw aktualnie panującej modzie.
Z tego jednak wynika druga zasada: nie zawsze to, co modne w danej chwili warte jest zakupu. Wiecie, jak wyglądają dzieci ubrane według sugestii płynących z ekranu telewizora: źle, kiczowato, jak mała kopia nastoletniej bohaterki. Do tego koszt takiej kreacji jest ogromny, a jej praktyczność – zerowa. Zatem, zamiast wydawać góry pieniędzy na komplet Hannah Montana, lepiej ustąpić w kwestii – na przykład – koszulki z nadrukiem. W niektórych przypadkach trzeba po prostu być twardym.
Tak zresztą brzmi zasad numer trzy. Chodzi o to, że są okazje i momenty, w których ulubiony dres po prostu jest źle widziany. Wówczas dobrze jest wrócić do zasad wpajanych naszym rodzicom i spróbować przekonać dziecko, że do babci na urodziny lepiej wybrać się ładnie i elegancko ubranym.
Ponieważ jednak fusion oznacza łączenie zasad, równie dobrze można odpuścić je wszystkie.
Anekke to nie tylko nazwa marki, ale także imię bohaterki, która inspiruje jej produkty. Kim jest Anekke i dlaczego warto zwrócić uwagę na jej torebki, torby i akcesoria? Zapraszamy do lektury naszego artykułu, w którym przybliżymy ci historię i filozofię tej niezwykłej marki.