Można przyjąć prostą regułę, że typowy, bydgoski student nie musi rozliczać się z urzędem skarbowymi, czyli odprowadzać podatków od swoich dochodów. Są jednak wyjątki, które zobowiązują studentów do zainteresowania się tematyką podatków. Warto zapoznać się z informacjami o studenckich podatkach, aby uniknąć komplikacji w skarbówce.
Jeśli student otrzymuje ze swojej macierzystej uczelni lub Unii Europejskiej stypendium naukowe albo za wyniki w sporcie, to może spać spokojnie – w tej sytuacji nie musi rozliczać się ze skarbówką. Wypełniania zeznań podatkowych uniknie też, jeśli otrzymuje stypendium doktoranckie albo Twoim jedynym dochodem w roku podatkowym była renta po zmarłym rodzicu. Student nie musi także płacić podatku za nagrody uzyskane w konkursach, czy olimpiadach.
Jeśli student w trakcie nauki dorabiał sobie, to musi złożyć zeznanie, nawet gdy jego dochód nie przekroczył 3089 zł, ponieważ z tytułu pensji pobierane były zaliczki. Jeśli kwota będzie się zgadzać (poniżej 3089 zł) to otrzyma zwrot podatku. Zeznanie trzeba złożyć także w przypadku, gdy student dostawał rentę rodzinną i dodatkowo pracował.
Generalnie studenci nie rozliczają się ze skarbówką, chyba, że pracowali. Niemniej zdarzają się sytuacje bardziej skomplikowane, które wymagają wyjaśnienia. W takich sprawach warto zasięgnąć porady specjalisty, aby uniknąć wizyt w skarbówce. Można zadać pytanie na branżowym forum, udać się do zaprzyjaźnionej księgowej albo odwiedzić biuro podatkowe. Bydgoszcz pod względem źródeł informacji o podatkach, zarówno płatnych jak i darmowych, usatysfakcjonuje każdego żądnego wiedzy studenta.