Kilka uwag na temat jak wspierać naszych bliskich w tych ciężkich chwilach, gdy nasze oparcie może okazać się kluczem do sukcesu całego procesu leczenia i wychodzenia z choroby.

Data dodania: 2009-03-13

Wyświetleń: 17210

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Terapia zaburzeń odżywiania jest niezwykle trudna dla osób dotkniętych tymi chorobami. Potrzebują one zarówno silnej motywacji do leczenia, jak i wsparcia ze strony najbliższych, aby wytrwać okres wychodzenia z choroby. Osoby dotknięte zaburzeniami odżywiania, zwłaszcza te zdające sobie sprawę z powagi swojego stanu i rozważające podjęcie leczenia, często mają tendencję do izolowania się od otoczenia. Często także szukają zrozumienia na licznych forach internetowych dedykowanych zagadnieniom zaburzeń odżywiania. Niestety w internecie można trafić na fora typu pro ana czy pro mia, które skupiają osoby uznające anoreksję i bulimię jako style życia, a nie choroby. Oferują wsparcie i zrozumienie, ale także zmniejszają motywację do leczenia. Dlatego ważne jest aby mając chorą osobę wśród bliskich zaoferować jej pomoc.

Co zrobić, jeżeli bliska nam osoba cierpi na zaburzenia odżywiania? Na pewno nie wolno kogoś takiego unikać, lub udawać, że problem nie istnieje. Rozmawianie tylko na tematy błahe i nieistotne typu "piękną mamy jesień tego roku" i wycofywanie się z rozmowy za każdym razem gdy temat zbliża się do niebezpiecznych tematów powoduje dalszą alienację chorej/chorego. Powinniśmy także powstrzymać się od wydawania pochopnych osądów typ "ona sama jest sobie winna", lub "te anoreksje i bulimie to tylko fanaberie". Nie będąc psychologami, czy terapeutami, nie doświadczając osobiście czym zaburzenia odżywiania są, nie jesteśmy w stanie do końca zrozumieć przez co przechodzi chora osoba. Starajmy się nie mówić w gniewie, przez to, co słyszymy. Wypaczony chorobą tok myślenia, przekręcony obraz własnej postaci, zdominowanie umysłu jedzeniem, głodówką, odchudzaniem, niskie poczucie wartości - to tylko kilka problemów z którymi na co dzień zmagają się anorektyczki i bulimiczki. Najtrudniej jest zrozumieć to, że w rzeczywistości choroby te nie wynikają z egoizmu czy z próżnej chęci bycia piękną. Mimo, że koncentrują się wokół jedzenia, to tak na prawdę są tylko odzwierciedleniem dużo głębszych problemów.

Rozmawiając o chorobie nie pytajmy "dlaczego?". Przyczyny zaburzeń odżywiania są skomplikowane, wieloczynnikowe. Sama chora/chory bardzo często nie zdaje sobie sprawy z prawdziwych przyczyn, często zaprzecza, że problem w ogóle istnieje. Nie starajmy się koncentrować rozmowy tylko i wyłącznie na chorobie. Przecież każda anorektyczka czy bulimiczka jest żywą osobą, która gdzieś głęboko pod dietami, jedzeniem i odchudzaniem, ma osobowość, tożsamość, upodobania, poglądy. Nie odbierajmy jej możliwości bycia normalną dziewczyną, mówiąc tylko i wyłącznie o jej chorobie. Anoreksja i bulimia przejmują całkowicie kontrolę nad życiem swoich ofiar, więc okazując wsparcie róbmy to wobec osoby, nie wobec choroby.

Osoby z zaburzeniami odżywiania są bardzo czułe na punkcie swojego wyglądu, dlatego rozmawiając z nimi powinniśmy powstrzymać się od wygłaszania komentarzy typu "wyglądasz dużo zdrowiej", "nie wyglądasz jak anorektyczka/bulimiczka", "to co ważne to wnętrze człowieka, a nie jego wygląd". Tego typu słowa, mimo iż wypowiedziane życzliwie i szczerze, mogą zostać zinterpretowane jako komunikat "wyglądasz grubo" i wywołać chęć dalszego odchudzania. Inny temat jakiego powinniśmy unikać rozmawiając z osobą chorą na zaburzenie odżywiania to diety. "Jeżeli chciałaś schudnąć, dlaczego nie zastosowałaś diety i nie zapisałaś się na siłownię?" - tak jak alkoholikowi na odwyku nie proponuje się "po prostu słabszego drinka", tak w przypadku anorektyczek i bulimiczek nie należy kierować ich myślenia w stronę spraw związanych z jedzeniem i odchudzaniem.

Skoro tyle jest tematów, których należy unikać o czym tak właściwie powinniśmy rozmawiać. Nie jest możliwe podanie listy tematów bezpiecznych i zalecanych. Powinniśmy zacząć od słuchania. Mimo, że to co mówią chorzy na zaburzenia odżywiania może nie mieć dla nas sensu, czasami wielką ulgę przynosi po prostu wygadanie się. Dobrym pomysłem jest odciąganie uwagi od jedzenia i odchudzania po posiłkach - tak, aby chora/chory nie miał okazji zastanawiać się ile kalorii właśnie spożył i co by tu zrobić aby się ich szybko pozbyć. Warto jest poszerzać wiedzę na temat zaburzeń odżywiania, tak aby lepiej rozumieć chorą osobę, jednak rozmawiając nie należy próbować grać roli eksperta. Jeżeli już, to zdecydowanie lepiej jest zachęcać do wizyty u specjalisty zaburzeń odżywiania.

Rozmawianie i okazywanie wsparcia osobie z zaburzeniem odżywiania jest trudne, wymaga empatii, taktu, nie raz po prostu żelaznych nerwów. Jednak zawsze warto podjąć trud i rozmawiać. Wsparcie okazane przez bliską osobę może okazać się najlepszą motywacją do leczenia.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena