Druga część  "7 sekretów Uporządkowanego i Skutecznego Biznesu"

Data dodania: 2014-06-12

Wyświetleń: 1899

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak udrożnić niedziałającą strukturę organizacyjną

Zanim przejdziemy do tematu, powiem Ci kilka słów na swój temat. Systemami zarządzania zajmuje się już od 2004 roku, dziś jako właściciel firmy konsultingowej, pomagając przedsiębiorcom wracać na ścieżkę dalszego rozwoju biznesu.                                                                                                                                      

Wychowałem się w rodzinie przedsiębiorców i od małego poznawałem codzienne problemy i frustracje małego biznesu – a zarządzanie i biznes był moją pasją od małego.                                                                           

Przez ostatnie lata poszerzałem i testowałem w praktyce wiedzę na temat optymalizacji biznesu, pomagając przedsiębiorcom głównie za pomocą wdrożeń systemów jakości i sprzedaży, stąd dziś po tym wszystkim mogę zaproponować metody, które faktycznie działają…

Wprowadzenie

Dziś poznasz prawdziwy sekret. Miejsce, gdzie leży przyczyna porażek uporządkowania w ogromnej ilości firm, coś o czym na ogół zapominają/nie wiedzą nawet najlepsi konsultanci, prezesi i dyrektorzy… Zaś same proste podejście sprawia ogromne pozytywne efekty. Osobiście też spędziłem długie lata, by zrozumieć ten nagminnie powielany błąd i sam go popełniałem…

Sekret uporządkowania                                                                                                 

Standardowa historia – w pewnym momencie rozwoju firmy, widząc że przybywa osób i robi się zamieszanie stwierdzasz, że trzeba coś z tym zrobić. I co – pierwszy pomysł USTALMY ODPOWIEDZIALNOŚCI I SCHEMAT. Pracujecie nad tym wszyscy, czasem decydujecie się na pomoc z zewnątrz czy wdrożenie systemu zarządzania jak ISO 9001, później już szczegółowe opisy tego co się wykonuje na co dzień, stanowisk i… …po kilku miesiącach tarć wszystko wraca do poprzedniego stanu, a pozostaje tylko frustracja…

Opisanie odpowiedzialności, uprawnień, tworzenie kart, schematów itd. okazało się być metodą podobną do wsadzenia w gips złamanej ręki – bez jej wcześniejszego nastawienia… Bolesne porównanie – ale to niestety prawda.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena