Jest dosc prawdopodobne, ze wprawdzie prowadzisz wlasna dzialalnosc gospodarcza, to jednak nie lubisz sprzedawac. Traktujesz to jako zlo konieczne.  Nie lubisz sprzedawac i juz.

Data dodania: 2009-09-13

Wyświetleń: 1981

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

A wiec odkladasz w nieskonczonosc sprzedawanie. Bardziej niz wszystko inne to wlasnie jest spychane na pozniej, co oczywiscie odbija sie na twojej kasie - a raczej na tym, ze odpowiedniej kasy nie masz.

Ale na zwsze odkladac sie nie da, wiec czasami sie zmuszasz do tego by sprzedawac, co sie konczcy tym ze jeszcze bardziej sprzedawania nie lubisz.  Ach, gdyby tylko mozna bylo prowadzic swoja wlasna dzialalnosc gospodarcza bez sprzedawania...

Choc nie moge ci obiecac biznesu calkowicie  bez sprzedawania, mam jednak dla ciebie dobra wiadomosc. 
Mozesz miec frajde sprzedajac!

Wyobraz sobie co by bylo, gdybys nie mial tego negatywnego podejscia do sprzedawania - gdybys zamiast sprzedawania unikac znalazl w sprzedawaniu cos, co cie nie tylko interesuje, ale autentycznie porywa do dzialania?

Mam dla ciebie kilka wskazowek, ktore moga sprawic calkowity zwrot w twoim podejsciu do sprzedawania, a jak wiadomo wszystko sie zaczyna od odpowiedniego podejscia... 
 
Patrz na sprzedawanie z perspektywy pomagania ludziom 
Wielu ludziom sprzedawanie kojarzy sie ze stereotypem sprzedawcy, ktory jest glosny, nahalny, manipuluje i stara sie wciskaniem komus cos czegos czego ta osoba nie chce.  To jasne, ze nie masz aspiracji zeby sie z kims takim w najmniejszym stopniu utozsamiac.

Mam dla ciebie wiadomosc.  Tak, rzeczywiscie jest wielu takich sprzedawcow - ale to nie sa ci, ktorzy odnosza sukcesy w sprzedazy.

Sa takze inni sprzedawcy, choc ich jest mniej i mniej sie rzucaja w oczy, bo nie sa tacy glosni i w ogole nie sa nahalni.  Ci ktorzy odnosza sukcesy w sprzedazy zachowuja sie calkiem inaczej - podchodza oni do sprzedazy z perspektywy pomagania ludziom.  I na nich wlasnie sie chcesz wzorowac.

Bo kiedy sprzedajesz cos co ludziom pomaga, rozwiazuje ich problemy, albo dostarcza im radosci - to przeciez sam im pomagasz. Zrozum wiec, ze sprzedawanie to wlasnie pomaganie. Kiedy sprzedajesz - pomagasz i rozwiazujesz problemy swoich klientow.


Wyjdz z zalozenia, ze chcesz pomoc jak najwiekszej ilosci osob.

Potraktuj to jako swoje osobiste powolanie, ze chcesz pomoc jak najwiekszej ilosci ludzi. No bo skoro mozesz ludziom pomoc i sam na tym wygrywasz, to niby dlaczego masz nie pomoc jak najwiekszej ilosci osob? To wlasciwie twoj moralny obowiazek, zeby podzielic sie z nimi swoja eksperyza!

I to cie przy okazji moze ogromnie wzbogacic, bo im wiekszej ilosci osob pomozesz tym wiecej na tym zarobisz.  No i jak tu nie podchodzic do sprzedawania entuzjastycznie?

Pamietaj, zeby byc autentycznie soba
Uzmyslow sobie, ze nie musisz, ba - nawet nie mozesz, byc typowym sprzedawca, zeby skutecznie sprzedawac.  Zeby byc skutecznym na dluzsza mete musisz byc uczciwy i otwarty, nie musisz byc osoba ktora "ma gadane" - wrecz przeciwnie, powinienes wiecej sluchac niz mowic.

A wiec zrelaksuj sie - MOZESZ sprzedawac i jednoczesnie byc autentycznie soba.  Chyba, ze rzeczywiscie lubisz duzo mowic, wiec w tym wypadku musisz te sklonnosc trzymac na wodzy.  Tak czy siak, bycie soba jest takze w sprzedazy o wiele bardziej skutecznie niz udawanie kogos kim nie jestes.

Sprzedawaj tylko to co rozwiazuje problemy klientow
Wyobraz sobie jak wielka ulge twoj klient poczuje kiedy pozbedzie sie problemu, albo kiedy to co sprzedajesz pomoze mu rozwiazac ten problem. twoj produkt. To oczywiscie oznacza, ze musisz poznac swoich klientow na tyle i wiedziec jakie maja problemy. Oferuj na sprzedaz tylko to co ich problemy rozwiazuje i to w co autentycznie wierzysz.

Stale rozwijaj swoje umiejetnosci
Wiekszosc ludzi ma obawy zwiazane ze sprzedawaniem, bo nie wiedza jak skutecznie sprzedawc.  Wlasciwie jak sie do tego zabrac?  A to nie jest wiedza, ktora mozna wyssac z mliekiem matki - tego sie trzeba po prostu nauczyc. 

A wiec potraktuj jako normalke, ze jesli czegos nie wiesz i jak probujesz, to ci sie nie udaje. Jesli nie wiesz jak to sie robi, to naturalne, ze sie boisz zaczac.  Nikt nie lubi robic z siebie idioty.

Nauczyles sie jednak jesc nozem i widelcem, nauczyles sie poslugiwac komputerem - ZARECZAM cie, ze sprzedawania sie tez mozesz nauczyc jesli zechcesz, bo to nie jest wielka sztuka.

Zacznij sie zatem uczyc sprzedawac. Kiedy zrozumiesz na czym sprzedawnie polega i kiedy stworzysz sobie proces sprzedazy dopasowany do twojej branzy, do twojego produktu i do twojej wlasnej osobowosci,  zdziwisz sie jak szybko twoje obawy zamienia sie w entuzjazm.

Na polkach ksiegarskich jest sporo ksiazek na temat sprzedawania - polecam ci takze moj kurs DynamicznyRozwojFirmy.com  - nauczysz tam sie jak sprzedawac bez tego typowego manipulowania,  ktore sie kojarzy niemal automatycznie ze sprzedaza.

Czy patrzac na sprzedawanie z tej perspektywy nie wyglada to bardziej  pociagajaco?  Zareczam cie, ze sprzedawanie moze byc takze dla ciebie prawdziwa frajda. Bo pomaganie innym dostarcza wielkiej satysfakcji. Ale wszystko zaczyna sie od tego by do tego podejsc z odpowiednim nastawieniem, z duma i bez chowania glowy piasek. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena