W jednym z portowych budynków Rotterdamu natrafiłem na pożółkłe ze starości karty, które nie pozostawiały wątpliwości, iż jest to fragment „Pana Tadeusza”. Świadczyły o tym: numer na jednej z kart oraz tytuł - „Sejmik w Soplicowie”.
W jednym z portowych budynków Rotterdamu natrafiłem na pożółkłe ze starości karty, które nie pozostawiały wątpliwości, iż jest to fragment „Pana Tadeusza”. Świadczyły o tym: numer na jednej z kart oraz tytuł - „Sejmik w Soplicowie”.
We współczesnym malarstwie polskim najlepiej sprzedają się dzieła uznanych artystów: Tadeusza Kantora, Jerzego Nowosielskiego, Stefana Gierowskiego, Henryka Stażewskiego. Ich zakup to pewna lokata.
Na rynku sztuki, pracującym w rytmie podobnym do szkoły, rusza nowy sezon. Zapowiada się świetnie, bo klientów przybywa, a ceny znów poszły w górę. W czasach niepewnej giełdy i nieobliczalnego rynku nieruchomości właśnie kupno obrazów wydaje się idealną inwestycją.