Gdyby nie piłka nożna cikawe kim bym był. Może strażakiem?? Na pewno nie. Euro jest wśród nas... Jest pięknie, ale będzie jeszcze piękniej, jeśli jutro wygramy z Rosją. Osobiście - wierzę!
Gdyby nie piłka nożna cikawe kim bym był. Może strażakiem?? Na pewno nie. Euro jest wśród nas... Jest pięknie, ale będzie jeszcze piękniej, jeśli jutro wygramy z Rosją. Osobiście - wierzę!
Polska jako organizator Euro 2012 nie należy do grona faworytów na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Patrząc z polskiej perspektywy, każdy rywal na Euro wydaje się trudny. Na Euro 2012 nie ma słabych drużyn i wszystkie spotkania będą niezmiernie trudne.
Wiadomo już, że Warszawa będzie główną bazą sędziów w trakcie Mistrzostw Europy. Czy Polacy wybaczyli już znanemu sędziemu, który w Mistrzostwach Europy podyktował karnego dla Austrii ?
Artykuł przedstawia opis trasy rowerowej biegnącej wzdłuż trzech granic: Polski, Czech i Niemiec. Teren jest bardzo malowniczy a trasa bardzo techniczna. Zapraszam
Po raz pierwszy od bardzo dawna, tak dawna że bez wyszukiwania i sprawdzania jak to było naprawdę nikt nie pamięta, żeby gospodarze Mistrzostw Europy w piłce nożnej nie mieli na swojej imprezie ŻADNEGO sędziego. Polacy nie będą mieli żadnego przedstawiciela z arbitrów głównych.
Eliminacje zakończone, grupy rozlosowane, terminarz ustalony, ośrodki treningowe wybrane i jedyne co pozostało uczestnikom nadchodzącego Euro to przygotowania, trening i modlitwa o brak kontuzji. Różne warianty sytuacyjne Polaków zostały już omówione, ale czy ogólnie nie jest zbyt optymistycznie?
Chyba dopóki polską piłką będzie rządził PZPN, nie zmieni się nic w tej kwestii. A mowa o szkoleniu i dbaniu o młodych, a tym bardziej obiecujących piłkarzy.
W ostatnich dniach na forach internetowych i w komentarzach serwisów sportowych rozgorzała dyskusja o tym, że telewizja Polsat mecze reprezentacji Polski w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Świata pokaże tylko w kodowanym Polsacie Sport. Okazuje się, że nie jest to prawdą!
Niedawno opublikowany wywiad z Panem Zbigniewem Bońkiem, który miał miejsce na antenie jednego z rodzimych kanałów sportowych skłonił mnie do zajęcia się tą sprawą po raz kolejny.
Mało nas, mało nas do piecznienia chleba. Rozegraliśmy mecz z naszymi braćmi z Węgier, wygraliśmy, nasze na górze. Najciekawsza jednak sytuacja miała miejsce na trybunach... Właściwie niewielu w tej "sytuacji" uczestniczyło...