Nie ma miasta na mapie Polski, w którym nie postawiono już choć jednego supermarketu. Popularne dyskonty zdają się wypierać z rynku lokalnych sklepikarzy i być powodem upadku osiedlowych ryneczków i targowisk.
Nie ma miasta na mapie Polski, w którym nie postawiono już choć jednego supermarketu. Popularne dyskonty zdają się wypierać z rynku lokalnych sklepikarzy i być powodem upadku osiedlowych ryneczków i targowisk.
Duże sieci supermarketów starają się uzyskać dodatkowe zyski poprzez domaganie się od dostawców uiszczania dodatkowych opłat. My to nazywamy opłatami półkowymi. Oczywiście właściciele supermarketów nie określają ich w ten sposób, zwykle mówi się o opłatach za działania marketingowe.