Żeby odnaleźć ścieżkę - bo już nie drogę - trzeba oddać się we władanie wiarom, ideologiom, społecznym projektom. Ale nic tu już nie jest moje! Wiara jest protezą, ideologia jest erzatzem celu, społeczny projekt złudzeniem sensu aktywności.
Żeby odnaleźć ścieżkę - bo już nie drogę - trzeba oddać się we władanie wiarom, ideologiom, społecznym projektom. Ale nic tu już nie jest moje! Wiara jest protezą, ideologia jest erzatzem celu, społeczny projekt złudzeniem sensu aktywności.
Sam jestem człowiekiem i wiem jakie potrzeby mają ludzie, wiem jak ważnym jest to by raz na jakiś czas wziąć głęboki wdech i napawać się spełnieniem. Wiem jak frustrujące są okresy kiedy nie mamy czasu, pieniędzy i możliwości oddania się temu w czym czujemy się spełnieni, bez znaczenia czy to sport, seks czy rodzina.