Pierwsza część tematu upłynęła pod znakiem przyjemnych rozważań ogólnych, a teraz czas na konkrety. Wiedząc, że chcesz swoją produkcja zastąpic konkretne gatunki piw sklepowych, dla ułatwienia Ci orientacji w smakach, podam kilka przykładów.
Pierwsza część tematu upłynęła pod znakiem przyjemnych rozważań ogólnych, a teraz czas na konkrety. Wiedząc, że chcesz swoją produkcja zastąpic konkretne gatunki piw sklepowych, dla ułatwienia Ci orientacji w smakach, podam kilka przykładów.
W poprzedniej części zasypałem Cię informacjami wstępnymi. Teraz pora na to, aby zając się piwowarstwem w boju. I oczywiście w tej sprawie potrzebne będzie słów kilka na temat sprzętu.
Brewkity to prostsza wersja piwowarstwa. W jednej puszce dostajesz wszystko, co może być potrzebne do zrobienia piwa domowego. Niestety taka wygoda może, choć wcale nie musi, negatywnie odbić się na jakości piwa, szczególnie jeśli nie wiesz wiele na temat warzenia złocistego trunku.
Piwa, które można kupić w sklepach, bywają różne. Nasilająca się moda na piwa smakowe, a także na piwa niepasteryzowane lub niefiltrowane wynika przede wszystkim z tego, że coraz więcej osób zaczyna rozumieć, iż piwo to nie tylko złocisty, klarowny napój. Coraz więcej osób poznało też smak piwa własnego wyrobu.
Jako że piwo sprzedawało się świetnie, nie trzeba było długo czekać, żeby ktoś wpadł na pomysł ograniczenia produkcji. Tak, tak, to właśnie w średniowieczu narodził się pomysł, żeby to, co dobre i potencjalnie dochodowe, zostawić w rękach bardzo nielicznej grupy osób.
Piwo to 4 składniki. W szczycie szczęścia browary dodają jeszcze tak zwanych „składników niesłodowanych”, ale to zupełnie inna bajka. Skład piwa jest na etykietach zbędny, bo można się go nauczyć na pamięć: woda, słód, chmiel i drożdże.
W ciepłe dni jest napojem przynoszącym orzeźwienie, zaś w zimowe wieczory- podgrzane i z dodatkiem kilku przypraw - może rozgrzać, a nawet pomóc wyleczyć przeziębienie. Jego początki sięgają czasów Sumerów. Piwo uważane było zresztą za „boski napój”.
Wyrób domowego piwa staje się coraz popularniejszy. Dla jednych to hobby, a dla innych sposób na uzyskanie złocistego trunku o indywidualnie dobranym, niepowtarzalnym smaku. Tak czy inaczej, żeby zrobić dobre piwo, trzeba włożyć w to trochę pracy.