Polski rynek samochodów używanych cywilizuje się coraz bardziej – przekręcone liczniki i hasła reklamowe „Niemiec płakał, jak sprzedawał” powoli odchodzą w niepamięć. Jeśli decydujemy się na samochód z drugiej ręki, dlaczego nadal mamy wątpliwości przy laptopach po innym właścicielu?