Kiedy pogoda jest brzydka, a na dworze mokro, jadąc do stajni, nastawiam się na wielkie czyszczenie i zdrapywanie kilkucentymetrowej panierki błotnej ze swojego konia. Grzywa i ogon zazwyczaj bardziej przypominają dready, a grudki zaschniętego błota mogę znaleźć nawet w jego uszach. Chwalę wtedy twó...