Natomiast księgarnia sprzedająca książki specjalistyczne np. o szybowcach czy ogólnie lotnictwie ma dużo większe szanse, aby zostać zauważoną.
Wśród swoich odbiorców. Ale przecież o to chodzi! Po co osobom np. zainteresowanym kotami informacja o nowej księgarni na temat lotnictwa?
Skupienie się na wąskiej grupie docelowej pozwala lepiej ją poznać, utożsamić się z nią, zacząć mówić jej językiem - i do niej dotrzeć.
To samo dotyczy Partnerów - fajnie mieć dużo różnych produktów i dużo Partnerów o rozległych zainteresowaniach, ale sytuacja ta może doprowadzić do tego, że pogubią się oni w ogromie oferty i ich działania będą nieskuteczne, będą tworzyć strony o wszystkim i o niczym, przez co stracą i wiarygodność i klientów.
Dodatkowo, duża konkurencja między samymi Partnerami utrudni im skuteczne działanie i obniży zarobki każdego z nich.
To tak jak z pozycjonowaniem w Google - im mniejsza konkurencja tym łatwiej dotrzeć na pierwsze miejsce.
Inaczej ma się sprawa przy księgarni z literaturą specjalistyczną - jeśli Partnerami zostaną osoby zainteresowane np. lataniem i posiadające swoje hobbystyczne strony/blogi na ten temat, udzielające się na forach z tej dziedzinie, bo to lubią, to ich skuteczność będzie bardzo duża.
I przede wszystkim będą wiarygodni. Dodatkowo będą grupą docelową sklepu! Oznacza to, że w większości przypadków sami coś kupą, a jeśli produkt spełni ich oczekiwania, polecą to innym.
Podejmując decyzję o programie partnerskim dla niszowej działalności trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt - czy nasza grupa docelowa nie jest przeciwna programom partnerskim? Czy potrafi się odnaleźć w Internecie, czyta pocztę elektroniczną, fora, prowadzi bloga?
Niedawno prowadziłam sklep internetowy z gadżetami dla maniaków Linuksa. Sklep nie miał programu partnerskiego - ponieważ społeczność linuksowa wręcz gardzi marketingiem internetowym, mailingami i programem partnerskim. Taki ruch wywołałby ich bojkot.
Poznanie własnej grupy docelowej przed podejmowaniem decyzji strategicznych to podstawa.