[...] Jeżeli dostaniesz mandat za szybką jazdę, to nie spowoduje, że od tego momentu będziesz jeździć przepisowo. To jedynie sprawia, że wiesz już, iż w danym miejscu o danej porze, może stać policja, dlatego tylko w tej danej sytuacji staniesz się bardziej uważny i ostrożny. Z dziećmi jest dokładnie tak samo...

Data dodania: 2019-03-27

Wyświetleń: 936

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 KARA i jej negatywne skutki...

KARA i jej negatywne skutki...

Pojęcie kary najczęściej odnosimy do dzieci i ich wychowania. Prawda jest taka, że karzemy i nagradzamy codziennie. Najczęściej poprzez nasze reakcje na zachowanie innych. Nagrodą może być uśmiech i wyrażenie zrozumienia dla drugiej osoby, a karą przykładowo zlekceważenie czyjegoś problemu. To wszystko powoduje, że ktoś czuje się przez nas "nagrodzony" lub "ukarany".

Często mówi się o tym, że powinniśmy tylko nagradzać i nigdy nie stosować kar. Jak to wygląda w praktyce? Sami dobrze wiemy. Nie zawsze nam się to udaje. Może pomoże nam w tym uświadomienie sobie tego, jakie kara niesie ze sobą negatywne konsekwencje.

Po pierwsze i moim zdaniem najważniejsze kara jest BEZSENSOWNA, ponieważ nie sprawia ona, że przestajemy powtarzać czynność za którą zostaliśmy ukarani, a jedynie uczy nas UNIKANIA źródła karania. To znaczy, że po otrzymaniu kary, nie będziemy powtarzać danego zachowania tylko i wyłącznie w obecności osoby (źródła), która nas ukarała. 
Jeżeli dostaniesz mandat za szybką jazdę, to nie spowoduje, że od tego momentu będziesz jeździć przepisowo. To jedynie sprawia, że wiesz już, iż w danym miejscu o danej porze, może stać policja, dlatego tylko w tej danej sytuacji staniesz się bardziej uważny i ostrożny. 
Z dziećmi jest dokładnie tak samo. Jeżeli mama karze dziecko za obgryzanie paznokci, to dziecko nauczy się obgryzać w taki sposób, aby mama nie widziała.

Następnie, długotrwałe niewłaściwe karanie może prowadzić do wywołania zaburzeń emocjonalnych. To znaczy, w obliczu PODOBNEGO zachowania, za które zostaliśmy ukarani, odczuwamy taki sami lęk, jak podczas zachowania, za które spotkała nas kara. Przykładem może być lęk wobec autorytetu. Jeżeli małego Jasia ukarał w podstawówce nauczyciel, poprzez np krzyk, lub krytykę, to ten sam Jasiu w przyszłości, będący już Janem będzie bał się swojego szefa w pracy. To zablokuje jego możliwość rozwoju, negocjacji i utrzymania dobrych stosunków z przełożonym.

Dalej, kara powoduje tzw. generalizację. To znaczy, że tłumi w nas zachowania podobne, ale również te pożyteczne. Dosadnie karząc ucznia za ściąganie, pozbawiamy go jednocześnie umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz proszenia innych o pomoc.

Najczęściej występujący skutek to uczenie osoby karanej negatywnych WZORCÓW zachowań. Tata, który dał klapsa synowi, za to, że nie potrafił inaczej dojść z dzieckiem do porozumienia, sprawia, że ten sam chłopiec w trudnej sytuacji z rówieśnikami również może uciec się do przemocy. Podświadomie pomyśli "skoro u taty to zadziałało to musi również u mnie".

Dając komuś negatywne wzmocnienie zachowania, czyli "karę" musimy uważać na to, co tak naprawdę czynimy na dłuższą metę.

Kara może być dobra, a nawet karać powinniśmy. Kara jest formą nauki, ale musi być ona przeprowadzona w odpowiedni sposób. O tym w jaki sposób karać, jak już karać musimy, spodziewaj się następnego postu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena