Czy nie czujesz buntu duszy
Który mury Twoje kruszy?
Ten niepokój, żądza zmiany
Trawi ciało i organy.
Twe tęsknoty i marzenia
Wyjdą już niedługo z cienia
Porzuć fałsz i złe nawyki
One czynią Ciebie nikim.
Mury kruszą się powoli
By Twe dobro móc wyzwolić
Miłość, radość i spełnienie
Oto Twoje przeznaczenie!
Stare myśli idą precz
I już proszę nie patrz wstecz
Bądź świadomy życia wokół
Będąc w „Teraz” ujrzysz spokój.
Zrzuć skorupę, zbędny ciężar
Twoja wolność niech zwycięża!
Słuchaj zawsze swojej duszy
Jej głos twarde mury kruszy.