Wyposażenie powinno zapewniać nam komfort pracy, a jednocześnie reprezentować profesjonalny design. Nie ma tu miejsca na awangardową kolorystykę, nadmiar dekoracji czy materiały wymagające drobiazgowej pielęgnacji. Musimy też pamiętać, że nasze biuro mogą odwiedzić współpracownicy, kontrahenci i klienci, dlatego trzymajmy się uniwersalnej estetyki. A jak powyższe założenia determinują dekorację okien? Cóż, w biurach raczej nie zawieszamy koronkowych firan z gipiurą czy luksusowych zasłon z lnu. Znacznie częściej montujemy praktyczne rolety i żaluzje, które stwarzają optymalne warunki do pracy, a jednocześnie podkreślają nasz profesjonalizm. Ale czym kierować się podczas wyboru odpowiedniego modelu?
Rolety w biurze – standardy i kryteria
Łatwa i bezproblemowa obsługa to główne wytyczne przesłon biurowych, które są poddawane ciągłej eksploatacji. Zanim zamówimy roletę, upewnijmy się, że system sterowania tkaniną rzeczywiście jest tak wygodny jak zapewnia producent. Podnoszenie i opuszczanie materiału musi odbywać się płynnie i szybko, a roleta powinna zatrzymywać się na wybranym przez nas poziomie (tzw. mechanizm samohamujący). Zwracajmy też uwagę na jakość łańcuszka/sznurka, zwłaszcza jeśli potrzebujemy osłon wielkogabarytowych.
Wytrzymałość rolet przekłada się na oszczędność. Lepiej zapłacić więcej za trwałą osłonę z wysokiej jakości materiałów, niż skusić się na tanią roletę, która po pierwszym miesiącu użytkowania będzie wymagała serwisowania. Najbardziej wytrzymałe są modele wyposażone w kasetę i prowadnice. Taka zabudowa chroni materiał, zapobiegając rozdarciom i zagnieceniom, które wymagałyby wymiany rolety.
Rodzaj materiału ma ogromne znaczenie, głównie z przyczyn praktycznych. Obecnie rolety produkowane są z rozmaitych tekstyliów, zarówno sztucznych, jak i naturalnych, transparentnych i zaciemniających. Mimo szerokiego wyboru, okno w biurze powinno przybrać poliestrową lub poliamidową szatę. Dlaczego? Otóż sztuczne włókna są trwalsze niż len czy bawełna. Nie blakną pod wpływem słońca, nie chłoną wilgoci i nawet po długim czasie zachowują estetyczny wygląd. Natomiast kryterium przepuszczalności światła jest uzależnione od charakteru biura. Jeśli często prowadzimy spotkania z pokazem multimediów, być może będziemy potrzebowali osłony zaciemniającej, tzw. blackout lub dimout. Z kolei gdy zależy nam wyłącznie na stłumieniu intensywnego słońca, wystarczą nam rolety półtransparentne. Pamiętajmy też, że materiał powinien być utrzymany w stonowanym, miłym dla oka kolorze.
Czyszczenie rolety biurowej powinno ograniczać się do odkurzania miotełką do kurzu lub odkurzaczem ustawionym na niską moc oraz do przetarcia wilgotną ściereczką. Osłony wymagające prania (np. rolety rzymskie) są zbyt uciążliwe dla personelu sprzątającego lub dla nas, w przypadku jeśli sami dbamy o utrzymanie porządku w biurze. Poza tym, niektóre rolety trzeba prać chemicznie, co znacznie podnosi koszt ich użytkowania.
Metoda montażu osłon biurowych nie jest bez znaczenia. O ile we własnym biurze możemy wiercić w ścianie lub w oknie, o tyle w wynajętym pomieszczeniu musimy dostosować się do zasad wyznaczonych przez właściciela. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek ingerencje, dobrym wyjściem będą rolety bezinwazyjne zakładane na specjalne zaczepy na skrzydle okna. Taką przesłonę możemy w każdej chwili zdjąć i założyć z powrotem, bez naruszania struktury okna lub ściany.
Rodzaj okien to również istotne kryterium. Do panoramicznych przeszkleń potrzebujemy przesłony łatwej w obsłudze, a jednocześnie wytrzymałej. Rozsądnym rozwiązaniem będą verticale, które nawet w dużym rozmiarze nie będą stwarzały problemów podczas zasłaniania i odsłaniania szyby. Do okien uchylnych, które często otwieramy, możemy zamontować rolety w zabudowie. W tym modelu opuszczony materiał przylega do szyby, nie wadzi o klamkę i nie łopocze pod wpływem podmuchów powietrza. Z kolei rolety klasyczne montowane do ściany i nieprzylegające do szyby, sprawdzą się w oknach wielokwaterowych i nieotwieranych. Są tanie, zasłonią od razu całą wnękę i nadają się do dużych przeszkleń.
